On 2020-04-04, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

>> Szkodzić samo noszenie maski nie szkodzi.
>
>> Ale myślę, że przydałoby się je przekazać służbie zdrowia,
>> zamiast marnować na własne fobie.
>
> Przeciez władze twierdza ze maja zatankowane szpitale w srodki ochrony po
> czubek głowy...

A szpitale twierdzą coś innego. komu chcesz wierzyć?

> Zakrywanie ust w miejscach publicznych to nie jest zadna fanaberia - juz
> nam powoli chinczyxcy tłumacza ze to bardzo pomaga (co jest w sumie
> bardzo logiczne bo wszelkie sliny, pary,psiki itp zostaja na masce)

Oddychać przez maskę umiesz? To niestety nie zostaje na tej masce.
Zwłaszcza jak Ci na nią ktoś napsika "z zewnątrz". Wciągniesz to bez
problemu. No chyba że masz taką z filtrem, ale taka to już nie jest
po 2.50 w aptece.

> Natomiast niekoniecznie trzeba to robic maseczkami - mozna jakims szalem,
> chusta - czymkowleik.

No właśnie. Czymkolwiek. Nie trzeba kupować do tego maseczek.
Kupowanie jednorazowych maseczek to już fenaberia (żeby poczuć się lepiej że
"coś się robi"). Szalik, czy chustę pożesz chociaż wyprać.

> Neuca sprowadziła własnie 8mln maseczek do aptek - kosztuja w detalu
> około 2,5. W drodze jest kolejne 52 mln.

Jednorazowych?
No to dla całego narodu wystarczy ~na godzinę.
Niech to idzie do szpitali i tyle.

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com