eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolejna kontrola policyjna › Re: kolejna kontrola policyjna
  • Data: 2015-04-23 21:52:58
    Temat: Re: kolejna kontrola policyjna
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-04-22 23:00, Budzik wrote:
    > To jest ogolne prawo - nikt nie jest niczemu winny, kazdy tylko płynie z
    > pradem.

    Nie. Urzędnik w okienku naprawdę nie jest temu winny.
    On po prostu wypełnia swoje obowiązki.

    Czasem jest bucem, a czasem jest miły.
    Nie oczekuj od niego przyznania, że przepis jest głupi. Tego mu nie
    wolno - nawet jeśli szczerze Ci współczuje.

    > Oczywiscie ze to nie ich wina, ale dla higieny umysłowej warto byłoby sobie
    > zdawać sprawe z własnej mało przydatnej pracy an ie zachowywać się tak,
    > jakby byli najwazniejsi na swiecie.

    To chyba dość powszechne zjawisko. Ludzie robiący mało istotne
    rzeczy mają tendencję do przeceniania swojego wkładu. To samo jest
    w normalnych firmach czy nawet w sytuacjach rodzinnych.

    > Tak, tak - ustrój TUMIWISIZM zamiast kapitalizmu... :(

    Od kapitalizmu to są firmy i osoby prywatne. Rolą państwa nie jest
    bycie kapitalistą. Państwo ma wiele innych zadań, a jednym z nich
    jest dbanie o ład społeczny.
    Czy to Ci się podoba czy nie, obywatel, który ma zajętą większość
    dnia (pracą lub nauką) jest statystycznie mniej kłopotliwy dla
    reszty społeczeństwa.

    Pewnie: można zatrudnić jednego sprawnego 30latka i on zrobi to
    samo co 4 panie po 50tce. Ale też pewnie będzie chciał ze 2-3 razy
    więcej zarabiać.
    Faktem jest jednak, że on sobie pewnie jakąś pracę znajdzie.
    4 panie sobie raczej nie znajdą. Za to pewnie mają na utrzymaniu
    jakieś dziecko, spłacają jakiś kredyt mieszkaniowy itp.
    Wyślesz taką kobietę na bezrobocie i jakie są tego efekty? Ona
    najpewniej wyląduje w szarej strefie. Jej dzieci będą miały
    gorsze wykształcenie i wkrótce może same będą problemem. Bank będzie
    ją ciągał po sądach, a to też kosztuje budżet i utrudnia życie
    reszcie obywateli.

    Łatwo tak powiedzieć: kapitalizm, minimalne państwo, zdziesiątkować
    urzędników i góników, zmienić prawo i tak dalej.
    Nie zrozum mnie źle - poglądy mam pewnie podobne do Ciebie i za
    socjalizmem zdecydowanie nie tęsknię. Po prostu warto się czasem
    zastanowić, bo administrowanie państwem jest trochę bardziej
    skomplikowane, niż nam się wydaje gdy sobie tak siedzimy wieczorem
    przy kompie i prowadzimy jakieś oderwane od rzeczywistości dyskusje.:)

    Każdy jest genialnym organizatorem do momentu, gdy np. pierwszy raz
    zostaje w pracy liderem projektu i okazuje się, że ułożenie pracy
    kilku osób na miesiąc jest ponad możliwości 3/4 ludzi z wyższym
    wykształceniem.
    Potem okazuje się, że nawet z takich niezłych liderów dosłownie
    margines nadaje się do zarządzania dużym przedsiębiorstwem (>=250 osób).
    Ale rządzić państwem to pryszcz, nie? :]

    pozdrawiam,
    PK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1