eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodostalem ksiazki ktorych nie chcialem. kto za to zaplaciRe: dostalem ksiazki ktorych nie chcialem. kto za to zaplaci
  • Data: 2007-06-09 13:49:33
    Temat: Re: dostalem ksiazki ktorych nie chcialem. kto za to zaplaci
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@p...gmail.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 09 Jun 2007 15:22:10 +0200, Joystick napisał(a):

    > wyslali na firme. moga miec adres nawet z ksiaki telefonicznej.
    >
    > nie wiem czy szkoda czasu na takie bzdury, bo na stole w kuchni lezy pismo
    > "ostateczne wezwanie do zaplaty"

    Ja zamawiałem tyle, że za 0,00 zł
    1) napisałem do nich poleconym z potw. odbioru, że omyłkowo włożyli
    rachunek

    zero reakcji

    2) wezwałem ich poleconym z potw. odbioru do odebrania składowanego towaru,
    bo będę naliczał opłatę za składowanie

    napisali, że przyjeli rezygnację z towaru

    3) napisałem im poleconym z potw. odbioru, ze piszą nie na temat i od 15
    dnia od doręczenia listu zaczynam naliczać opłatę za składowanie

    cisza ponad rok

    po roku napisała do mnie firma windykacyjna "rozpoczęcie procedury
    przedsądowej"

    4) odpisałem poleconym z potw. odbioru, aby przesłali do mnie xerokopię
    mojego zamówienia

    zadzwonili do mnie, ze xerokopii nie ma i nie bedzie, powiedziałem, ze miło
    się rozmawiało, ale była to wyłącznie rozmowa towarzyska, bo zadzwonić może
    każdy, a numer nie wyświetlił się, więc nie mam pewności z kim rozmawiałem

    5) napisałem do nich poleconym z potw. odbioru, ze zapłacę im 3,66 zł za to
    co mi przysłali, pouczyłem, ze przysługuje im prawo wniesienia sprzeciwu do
    zaproponowanej kwoty w terminie do dnia .....

    termin minął, poczekam jeszcze kilka dni, wpłace im 3,66 zł i towar jest
    mówj, sprawa będzie zamknięta.
    Chyba przed każdym sądem udowodnię, że wykazałem max dobrej woli.

    Niestety zdania co do mojego postępowania są podzielone.
    Zdecydowana większość mniej lub bardziej znajomych puka się w czaszkę i
    twierdzi, że się nudzę, piszę i tracę czas, zamiast wziąć to zapakować i im
    odesłać

    Kilka osób twierdzi, że dobrze robię, bo firmie tej da to troche do
    myslenia i walczę w ten sposób z agresywnym marketingiem.

    A co do zamawiania, to firmy/wydawnictwa niestety wybrały taką formę
    marketingu bezpośredniego. Dzwonią do firm lub osób prywatnych i oferują
    swoje usługi i produkty. Widocznie wychodzi to zdecydowanie taniej niż
    plakatowanie miasta, reklama prasowa czy TV.

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    Od 1.01.2008 bez kontroli granicznych, więcej na http://grupy.3mam.net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1