rafalg wrote:

>> Nie jestem twój 'koleś', dresie.
>
> Jednak kretyn.

Miło, że czasem jesteś samokrytyczny, ale czy na prawdę chcesz, żebym
się zwracał do ciebie per 'kretyn' zamiast per 'dres'? OK, kretynie -
spełnię tę twoją prośbę.

[ciach]

> Wykladnia policjanta i prawnika, z ktorym konsultowalismy sprawe jest
> taka: jesli zwolnienie ponizej 7 dni to sprawa jest z oskarzenia
> prywatnego i od dobrej woli pokrzywdzonego zalezy, czy zlozy lub wycofa
> skarge

Na stępnym razem notuj sobie, co mówią, bo nie wierzę, żeby prawdziwy
prawnik takie herezje wygadywał.

"Skarga" złożona na policji jest nie do wycofania. Inna sprawa, że przy
obrażeniach nie powodujących rozstroju funkcji organizmu na czas do 7
dni, sprawa z urzędu ścigana nie będzie (chyba że zaszły jakieś inne
okoliczności).

A wniosek o ukaranie z oskarżenia prywatnego to dopiero poszkodowany
może złożyć.

Niemniej jednak nie zależy to od czasu trwania zwolnienia lekarskiego -
a od czasu trwania stwierdzonego "naruszenia czynności narządu ciała lub
rozstroju zdrowia".

Zresztą przy urazie głowy zawsze mogą wystąpić z pewnym opóźnieniem
objawy wstrząsnienia mózgu, więc jednak może się tym zająć prokurator ;->