>> cala sytuacja miala miejsce z tego wzgledu ze na poczatku roku szkolnego,
>> szkola nie wydawala jeszcze aktualnych legitymacji a w tym czasie
>> niefortuunie trafil sie kanar... - nie chce sie poddawac dlatego tak
>> draze ten temat :-)
>
> W tej sytuacji pociagnij do odpowiedzialnosci finansowej szkole, ktora nie
> wydala jeszcze legitymacji (aczkolwiek zapewne, jak znam zycie, po prostu
> nie odniesliscie jej do podsteplowania na poczatku roku szkolnego...
> jezeli jest inaczej - to imho wina szkoly i do niej pretensje).

Chociaz... nie jestem pewien, czy takie pretensje nie bylyby uzasadnione
tylko w przypadku, gdybys z powodu niewydania legitymacji musial wykupic
dziecku bilet normalny - i wtedy dochodzilbys od szkoly zwrotu roznicy
pomiedzy normalnym a ulgowym, ze wzgledu na niewydanie dokumentu, ktore
uprawnia do ulgi... Zawily temat, na logike "glupka koronnego" tak to
rozumiem :-) Ze strony prawnej ktos musialby sie wypowiedziec.

Pozdrawiam,

Tiger