wrotki wycięte bo nie chce mi się celowac gdzie się kończą

AFAIR i IMVHO - pamięć moja w tym temacie sięga czasów gdy sam mieszkałem na
wynajmowanym - gdzieś na studiach
gospodarzowi jesteś winien FIGĘ - regulowały to przepisy K.C (weź sciągnij i
przewertuj) nt. umów (wy?)najmu - i wspomniane przez ciebie sprawy to
"normalne zużycie".

A pomijając kodeks cywilny: zwyczajny flejtuch jesteś i warszawiak, jeśli
mieszkałeś przez kilka lat i nie odmalowałeś nawet ścian - bo wynajmowane...
Przyzwoicie będzie więc za to zapłacić :)