Użytkownik "Jacuo" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b10t0h$63m$1@news.tpi.pl...

> Udaje sie to zawsze . Operator GSm ma dokladny czas wyslania SMSa, provider
> internetu korelacje IP->abonanent. Czasy sa na kazdym normalnym
> serwerze synchronizowane z zegarem atomowym i zgodne co do ilus tam miejsc
> po przecinku. Natomiast oczywiscie moze
> byc to zrobione tylko na zadanie prokuratury/sadu. Co do kawiarenki -
> mozliwe, ze gosciu przychodzi ciagle do tej samej - istnieje szansa na jego
> namierzenie.
> Mozna tez jeszcze inaczej oszukiwac, co do IP, nawet laczac sie z domu.

Tak się przyczytuję tej dyskusji i dochodzę do wniosku ze panowie nie
pomyśleli o jednym - co jeśli delikwent wysyła SMSy z własnego LAN-a w
którym jest np. 600 osób? Złapanie go jest praktycznie niemozliwe (chyba że
admin na serwerze używa coś a'la linuksowy squid). A nawet jeśli to i tak są
sposoby by podpiąć się pod inny IP nawet w LANie ze swichami...

Pozdrawiam DimmuR
--
\!/ GG: #2940543
( @ @ ) Registered Linux user: 277278
oOO-(_)-OOo wytnij 'BezSpamu' z mojego adresu gdy piszesz na priva
D.I.M.M.U.R.: Digital Intelligent Machine Manufactured for Ultimate Repair