> >> A ja sie nie zgodze. powiedzmy ze sad kieruje sprawe do komornika a w
> >> miedzy czasie dostaje przelew. znaczy sie co? ja zaniechalem splaty?
> >> mam placic 300zl extra? z calym czacunkiem ale skoro komornik nie
> >> podjal zadnych krokow, nie potrafil sciagnac od dluznika grosza to za
> >> co ma dostac wynagrodzenie w wysokosci 300zl? za to ze nazywa sie
> >> komornikiem?
> >
> > takie juz mamy prawo. I przynajmniej bedziesz mial nauczke, ze pism z
sadu
> > sie nie olewa.
>
> Widzisz że koleś nie dostał niczego z sądu by zapłacił grzywnę?
> Miał ją zapłacić gdzie? Na jaki nr rachunku?

dostajesz wyrok (albo nie jak nie idziesz na rozprawe albo nie odbierasz
poleconego z wezwaniem). W Twoim interesie jest zaplacic grzywne czy inne
zasadzone rzeczy. Nikt juz po wyroku wzywac Cie nie musi. To ze sie wzywa to
juz z czystej dobrej woli.



Icek