-
1. Data: 2005-03-09 11:14:55
Temat: Re: alimenty, rozwód czy separacja
Od: "Małgorzata i Eugeniusz" <e...@o...pl>
Użytkownik "zgreda" <z...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6fdb.00000535.422db168@newsgate.onet.pl...
> Mój mąż przed zawarciem małżeństwa płacił swojej byłej partnerce alimenty
> w
> wysokości 450 zł, zaraz po naszym ślubie dołozyła mu sedzina na 570zł,
> dodając
> że to na 1 dziecko które jest niepełnosprawne, niechodzi, nie siedzi, nie
> mówi, je tylko papeczki, to było 4 lata temu, na dzień dzisiejszy pani ta
> otrzymuje dodatkowo 927 zł z funduszu opieki społecznej + jest jej przez
> mops
> opłacana składka chorobowo-rentowa, w naszym związku pojawiła się 2
> dzieci, ja
> podjęłam prace na umowe zlecenie i czasem zarobie mniej czasem więcej,
> męża
> przychód to 1900 zł netto z tego odrazu zakład ściąga 233 spłate pożyczki
> mieszkaniowej. Niestety kochany wymiar sprawiedliwości twierdzi że
> alimenty sa
> za małe. A ja nie moge zrozumieć dlaczego sąd na podstawie pomówień
> powódki
> bedzie sprawdzał czy ja jestem w skarbówce zarejstrowana z działalnością
> gospodarczą czy też nie. Nie dam mu rozwodu ale chciałabym wystąpić do
> sądu o
> orzeczenie separacji i alimenty na dwójkę naszych dzieci ponieważ w tym
> wypadku to chyba najlepsze rowiązanie bez krzywdy finansowej dla moich
> dzieci,
> bo co sąd ma do moich dochodów a one do męża alimentów, skoro oboje
> rodzice
> powinni ponosić koszty utrzymania dzieci w równej wysokośći.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Masz rację, rodzice powinni łożyć równo na dzieci. Dzieckiem męża jest też
to niepełnosprawne dziecko. Zastanów się nad sobą !!!
-
2. Data: 2005-03-09 12:43:15
Temat: Re: alimenty, rozwód czy separacja
Od: "zgreda" <z...@c...onet.pl>
>
> Użytkownik "zgreda" <z...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6fdb.00000535.422db168@newsgate.onet.pl...
> > Mój mąż przed zawarciem małżeństwa płacił swojej byłej partnerce alimenty
> > w
> > wysokości 450 zł, zaraz po naszym ślubie dołozyła mu sedzina na 570zł,
> > dodając
> > że to na 1 dziecko które jest niepełnosprawne, niechodzi, nie siedzi, nie
> > mówi, je tylko papeczki, to było 4 lata temu, na dzień dzisiejszy pani ta
> > otrzymuje dodatkowo 927 zł z funduszu opieki społecznej + jest jej przez
> > mops
> > opłacana składka chorobowo-rentowa, w naszym związku pojawiła się 2
> > dzieci, ja
> > podjęłam prace na umowe zlecenie i czasem zarobie mniej czasem więcej,
> > męża
> > przychód to 1900 zł netto z tego odrazu zakład ściąga 233 spłate pożyczki
> > mieszkaniowej. Niestety kochany wymiar sprawiedliwości twierdzi że
> > alimenty sa
> > za małe. A ja nie moge zrozumieć dlaczego sąd na podstawie pomówień
> > powódki
> > bedzie sprawdzał czy ja jestem w skarbówce zarejstrowana z działalnością
> > gospodarczą czy też nie. Nie dam mu rozwodu ale chciałabym wystąpić do
> > sądu o
> > orzeczenie separacji i alimenty na dwójkę naszych dzieci ponieważ w tym
> > wypadku to chyba najlepsze rowiązanie bez krzywdy finansowej dla moich
> > dzieci,
> > bo co sąd ma do moich dochodów a one do męża alimentów, skoro oboje
> > rodzice
> > powinni ponosić koszty utrzymania dzieci w równej wysokośći.
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> Masz rację, rodzice powinni łożyć równo na dzieci. Dzieckiem męża jest też
> to niepełnosprawne dziecko. Zastanów się nad sobą !!!
>
> to niech sie matka ruszy do pracy a dziecko odda do ośriodka opiekuńczego i
niech zarobi tyle co ma alimentów na nie to chyba jej wystarczy, ale po co
pracować żeby przekroczyć 504 na osobę i socjalne pieniązki przepadną nieh
palantowi dołożą alimentów a ja sobie pójede do kosmetyczki, tak????????????
tak ma wyglądać sprawiedliwość a co z dwójką mouich małych dzieci ja mam
za...... od świtu do nocy żeby innej było lżej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2005-03-09 14:32:52
Temat: Re: alimenty, rozwód czy separacja
Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik "Małgorzata i Eugeniusz" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d0mlph$hpv$1@news.onet.pl...
Nie dam mu rozwodu ale chciałabym wystąpić do
> > sądu o
> > orzeczenie separacji i alimenty na dwójkę naszych dzieci ponieważ w tym
> > wypadku to chyba najlepsze rowiązanie bez krzywdy finansowej dla moich
> > dzieci,
jasne poza tym, ze tak wiele tym nie osiagniesz
> > bo co sąd ma do moich dochodów
a ma
a one do męża alimentów,
wynagrodzenia wchodza w sklad majatku wspolnego
skoro oboje
> > rodzice
> > powinni ponosić koszty utrzymania dzieci w równej wysokośći.
" wykonanie obowiązku alimentacyjnego wzgledem dziecka, ktore nie jest
jeszcze w stanie utrzymac sie samodzielnie,
moze polegac także, w calosci lub w czesci, na osobistych staraniach o jego
utrzymanie lub wychowanie " / w calosci lub w czesci/ tak wiec nalezy
pamietac,ze to dziecko jest niepelnosprawne i moze wymagac w "calosci"
pozdrawiam
Sandra
-
4. Data: 2005-03-09 14:34:49
Temat: Re: alimenty, rozwód czy separacja
Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik "zgreda" <z...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6fdb.00000808.422eef62@newsgate.onet.pl...
> > to niech sie matka ruszy do pracy a dziecko odda do ośriodka
opiekuńczego i
a zdrowa matka ? co bys jej poradzila? "oddac dzieci na dom dziecka" i brac
sie do roboty?
pozdrawiam
Sandra
-
5. Data: 2005-03-10 13:00:07
Temat: Re: alimenty, rozwód czy separacja
Od: krys <k...@p...onet.pl>
zgreda wrote:
>> to niech sie matka ruszy do pracy a dziecko odda do ośriodka opiekuńczego
>> i
> niech zarobi tyle co ma alimentów na nie to chyba jej wystarczy, ale po co
> pracować żeby przekroczyć 504 na osobę i socjalne pieniązki przepadną nieh
> palantowi dołożą alimentów a ja sobie pójede do kosmetyczki,
> tak???????????? tak ma wyglądać sprawiedliwość a co z dwójką mouich małych
> dzieci ja mam za...... od świtu do nocy żeby innej było lżej
Ale wiesz, "widziały gały co brały", skoro związałaś się z facetem ze
zobowiązaniami, to sama założyłaś sobie pętlę na szyję.Jaki jest stan
prawny na dziś napisała Ci sandra, nie? Nikt nie obiecywał, że ma być
sprawiedliwie.
BTW- oddałabyś swoje dzieci do ośrodka?
--
Pozdrawiam
Justyna