eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoakt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad › Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
  • Data: 2006-07-05 13:05:25
    Temat: Re: akt oskarzenia z art. 276 - prośba o porad
    Od: "enwy" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Moja rada taka:
    Dowiedz sie kto jest właścicielem tegoż samochodu, pojednaj się z nim,
    przeproś, zapłać za szkody a nastepnie na rozprawie przekonaj sędziego, ze
    byl to tylkoi wyłącznie wybryk pod wpływem głupoty. A jak się dogadasz z
    pokrzywdzonym to sąd na pewno sprawę tą umorzy. Jak mówi art. 60 § 1 kk
    Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie jeżeli wina i społeczna szkodliwość
    czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości a
    postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i
    warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie,
    że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego a w
    szczególności nie popełni przestepstwa.

    Przeczytaj sobie cały ten artykuł dokłanie weraz z § 2i 3.
    Oczywiście jeżeli stać Cie na adwokata to bierz smiało, na pewno ci pomoze a
    nie zaszkodzi.
    pamietaj najwazniejsze jest abys dogadal sie z poszkodowanym.

    Użytkownik "sylwester" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:e8ga8u$nda$1@inews.gazeta.pl...
    > Dostałem właśnie z zawiadomienie z prokuratury, a wniesieniu przeciwko
    mnie
    > aktu oskarżenia. Sprawa wygląda tak, ze 3 tygodnie temu wracając w nocy z
    > kumplem po meczu do domu, urwałem w samochodzie tablice rejestracyjna
    > (jedna) i załapała nas straż miejska. Potem była policja, dołek, itd.
    Chodzi
    > o to ze po prostu strzeliła mi głupota i ten występek nie miął na celu
    > żadnej kradzieży ani nic podobnego. Zrobiłem to pod wpływem impulsu, byłem
    > po 4 piwach (polska przegrała wtedy z Niemcami) i strasznie tego żałuje.
    > Oczywiście nie miałem świadomości, ze urwanie tablicy to przestępstwo.
    > Jestem niekarany, nienotowany, student dzienny.
    > W informacji z prokuratury jest punkt, ze mogę złożyć jakiś wniosek,
    wiążący
    > się chyba ze załagodzeniem kary, czy czymś podobnym.
    > Teraz moja prośba. Czy ktoś mi doradzi co najlepiej robić w takiej
    sprawie.
    > Czy pisać jakiś wniosek do sadu? Czy wynająć adwokata? Czy mogę liczyć na
    > jakieś warunkowe umorzenie, złagodzenie kary, czy cos innego? Z góry
    > serdecznie dziękuje za pomoc. Pozdrawiam
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1