eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnowu goryle w hipermakecie :-/ › Re: Znowu goryle w hipermakecie :-/
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "BaLab" <b...@p...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Znowu goryle w hipermakecie :-/
    Date: Mon, 13 Sep 2004 22:43:27 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 74
    Message-ID: <ci50f2$p28$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <ci4fg3$gbk$1@news2.ipartners.pl>
    <3sj1d.282012$vG5.271596@news.chello.at>
    <ci4o05$4us$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <ci4rdg$1735$2@sparrow.axelspringer.com.pl>
    NNTP-Posting-Host: azr106.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1095107875 25672 83.27.155.106 (13 Sep 2004 20:37:55
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Sep 2004 20:37:55 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:240458
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
    news:ci4rdg$1735$2@sparrow.axelspringer.com.pl...
    > > określonych zachowań, np. żeby UDOWODNIŁ mi, że złodziejem nie jest???
    >
    > Nie byles na ulicy tylko sklepie. A moze tak naprawde na posesji
    > prywatnej z ochrona? :)
    >
    > > Wiesz, praca płatnego zabójcy polega na zabijaniu ludzi i też mi się to
    nie
    > > podoba :-/.
    >
    > A co ma jedno do drugiego?

    To, że zakres obowiązków ochroniarzy ustalony przez ich pracodawcę nie jest
    prawotwórczy.

    > Zostales zatrzymany terenie sklepu przez pracownikow,
    > poniewaz ochrona tego sklepu miala wszelkie podstawy podejrzewac ze
    > w majtkach schowales Wafelka lub kasete magentofonowa z przebojami
    > K. Krawczyka

    Ale nie schowałem, więc te podstawy były wątpliwe, prawda? Ergo dzwoniąca
    bramka nie jest dowodem na nic. Poza tym - okazałem im swoje dokumenty i
    nawet swoją złotą kartę kredytową, aby ich przekonać, że nie muszę kraść.

    > To jest wlasnie ich praca. Jako czlowiek, ktory w przyszlosci byc
    > moze rowniez bedzie korzystal z uslug ochroniarzy, bylbym szczesliwy
    > ze wypelniaja w ten sposob swoje obowiazki.

    Ja jestem szczęśliwy, gdy ochroniarz dopadnie złodzieja. Mam naprawdę
    głęboki szacunek do prawa i nie jestem tylem pieniacza. Ale nie nawidzę, gdy
    ktoś ogranicza moją wolność.

    > > Zażądałem, aby mnie puścili, bo złodziejem nie jestem i nie muszę im
    mojej
    > > niewinności udowadniać.
    > > Kluczowe pytanie - jakie mają uprawnienia ochroniarze?
    >
    > Inne propozycje kluczowych pytan:
    > Czy uzyli srodkow przymusu bezposredniego powodujac u Ciebie obrazenia
    > ciala? Czy zglosiles sie na obdukcje lekarska?

    No, tego by jeszcze brakowało.

    > Czy sila, ciagnac za rece
    > i nogi przeniesli Cie do pomieszczenia w ktorym miala nastapic rewizja?

    Nie, choć postronni obserwatorzy później mówili, że powinienem im sprawić
    satysfakcję i rozebrać się do naga publicznie ;-).

    > Czy stawiales jakikolwiek opor, wdawales sie w dyskusje powodujac ich
    > rozdraznienie? Byc moze ich prowokowales? Z twojego opisu sytuacji
    > wynika ze czas wypelniala cisza.

    Raczej "goraca dyskusja", aczkolwiek ponawialem tylko zadania uwolnienia
    mnie.

    > Jesli jednak odgornie zalozyles
    > ze niczego nie musisz udowadniac tak jak napisales powyzej to, no coz...
    > zajales okreslona pozycje.
    >
    > Nie chce bronic ochroniarzy bo wiem ze czesto sa to ludzie zyjacy na
    > krawedzi linii wyznaczajacej granice prawa (i wcale nie mam na mysli
    > sluzby w hipermarkecie), ale nigdy jeszcze (a kilka razy tez piszczalem)
    > nie mialem okazji poznac fizycznej sily ich argumentow.

    No, ja do wczoraj tez. Zdazalo mi sie piszczec, ale nawet jesli nie mozna
    bylo zlokalizowac dokladnie zrodla, to konczylo sie co najwyzej na
    sprawdzeniu, czy paragon zgadza sie z zawartością reklamówki.

    Pzdr,
    BaLab

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1