W dniu .07.2019 o 16:13 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> Użytkownik "Trefniś" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:o...@t...home...
> W dniu .07.2019 o 11:25 ąćęłńóśźż <...@...pl> pisze:
>>> Pytanie do psychologa: skoro planował, to dlaczego nie zabił jej,
>>> lecz jego?
>
>> Od psychologów to radzę z daleka!
>> "Na psychologię idą ludzie, którzy mają problem ze sobą i wierzą, że
>> studia im pomogą" - to pewien bardzo medialny psycholog z kręgu
>> TVN/Gazownia w trakcie alkoholowej imprezy i wydaje mi się, że zna to
>> z autopsji.
>
> Slyszac, jak to psychologia jest od lat najbardziej obleganym kierunkiem
> ... to chyba nie jest calkiem prawda.

Wierzę psychologowi, który tę sprawę badał na macierzystych uczelniach UJ,
KA/AFM (gdzie dziekanem stosownego wydziału). Także własnym obserwacjom,
które to potwierdzają.
:)

Co o studiowaniu psychologii piszą sami kandydaci i absolwenci:

https://www.goldenline.pl/grupy/Zainteresowania/psyc
hologia-psychoterapia/psychologia-studia-bez-przyszl
osci,3471165/

Przykre, że kandydatka zakłada koniec kariery na kasie w Biedronce.

Problemy psychiczne studentów:
http://istotnie.pl/kondycja-psychiczna-studentow-sie
-o-martwic

Rzekoma atrakcyjność kierunku może świadczyć właśnie o katastroficznej
kondycji psychicznej młodzieży, która zgodnie z opisaną przeze mnie
obserwacją profesora Z.N. szuka na uczelni pomocy.

Poza tym jest ostatnio moda na coachów i psychoterapeutów, do których
chadza się w przerwie między pracą w korporacji a sojowym latte.

http://szkolacoachingu.edu.pl/produkt/coaching/coach
ing-indywidualny/

> Albo polowa ma ma malutkie problemy, a druga polowa sie nie dostaje,
> albo po prostu te baby uwielbiaja psychologizowanie :)

Jest lepiej - sporo osób kończy takie studia/szkoły coachingu...

Odnoszę wrażenie, że nie odróżniacie lekarza psychiatry czy neurologa, od
psychologa który NIE jest lekarzem. Zatem nie dotyczy go nawet sentencja
medice, cura te ipsum (lekarzu lecz się sam).

--
Trefniś