Krzys wrote:

> witam
> znalazlem kasy przy dystrybutorze CPN
> dosc pokazna gotowke ok.1tys zl
> sprawdzilismy na kamerach widac nr rej wlasciciela co zgubil
> no i mnie jak zbieram 'lupy' oczywiscie po konsulatacjach
> z obsluga stwierdzlismy jedno wspolne stanowisko
>
> co by bylo gdybysmy poszli w zaparte i stwierdzli ze nic
> nie znalezlismy i czlowiek zazadal by podgalu z kamer?
> co by bylo gdyby przyszedl z policja? panowie z stacji
> wypowiadali sie ze musze im okzac podglad z kamer
> tylko czy tak na slowo czy jest potrzebny jakis nakaz np. prokuratora?
> oczwyscie dokladnie widac moje numery rejestracyjne
> to jak zbieram gotowke....
> jak wyglada sprawa znaleznego?
> no i co by bylo gdybym nie oddal kasy, przeciez znalazlem,
> nie ukradlem:) cale zycie robie i tez mi sie nalezy cos od losu szczecia:)
> prosze o wykladnie

No nie wiem czy to jeszcze jest "znalazłem". W końcu sam piszesz że
sprawdziliście i że widać kto zgubił. Wiesz że zgubiona, wiesz przez
kogo ... jeśli na dodatek nie chcesz oddać to już chyba nie jest
"znalazłem" tylko to drugie :P

--
Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
GG: 2418919
JID: asmodeusz(na)jabber.org