eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki drogowe nie działają (długie). › Re: Znaki drogowe nie działają (długie).
  • Data: 2009-03-20 08:41:59
    Temat: Re: Znaki drogowe nie działają (długie).
    Od: Adam Kłobukowski <a...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kolega Prezesa pisze:
    > Moja matka mieszka przy wąskiej uliczce, dodatkowym utrudnieniem jest
    > mostek oznaczony znakiem nośność 2,5t. Na początku uliczki stoi znak
    > zakaz wjazdu samochodów ciężarowych pow. 3,5t. Szerokość uliczki
    > umożliwia z trudem wyminięcie się dwóch samochodów osobowych,
    > najczęściej jeden z nich musi zjechać.
    > Brak jest też pobocza, blisko krawędzi jezdni rosną grube drzewa i stoją
    > słupy latarni. Niestety mieści sie tak kilka firm, ostatnio do jednej z
    > nich zaczęły przyjeżdżać tiry.
    > Tir na tej drodze ledwo się mieści, na zakrętach zajmuję całą szerokość
    > jezdni, nawierzchnia jest popękana a rozładunek tira oznacza całkowitą
    > blokadę ruchu na 15-30min. Wjazd w ulicę za tirem oznacza cierpliwą
    > jazdę 20km/h a jazda na przeciw tira oznacza często cofanie 500m do
    > szerszego miejsca.
    >
    > Parę dni temu jechałem tamtędy i na zakręcie tir zgonił mnie do rowu i
    > nie zatrzymał się. Nic się nikomu nie stało ale wydobycie samochodu
    > wymagało ciągnika i mam połamany zderzak oraz uszkodzone zawieszenie.
    > Człowiek, który mnie wyciągał powiedział, że takie sytuacje to tam
    > norma, w ciągu 12 m-cy 1 trup, kilka wypadków z rannymi i kilka
    > samochodów do wyciągnięcia z rowu lub zaspy w różnych miejscach
    > tygodniowo. Dodam tylko że maksymalna prędkość do osiągnięcia na tej
    > krętej uliczce to 50-50 km/h
    >
    > Mieszkańcy, w tym moja mama zgłaszali problem w tej firmie do której
    > jeżdżą tiry, dowiedzieli się że inaczej się nie da. Policja postawiła
    > radiowóz z 2 razy i był spokój podczas stania patrolu, potem jak zwykle.
    >
    > Dzisiaj nie wytrzymałem, ponownie tir zmusił mnie do zjazdu z drogi, tym
    > razem w krzaki. Zawróciłem i dogoniłem sprawcę, zwróciłem mu uwagę,
    > nawet przepraszał ale dodał też że jak mają zlecenie dostawy w takie
    > miejsce to policja się ich nie czepia.
    >
    > Co można zrobić w takiej sytuacji? Myślałem o jakimś technicznym
    > ograniczeniu wjazdu ale przecież to rozwalą, nie ma też szans żeby
    > policja cały czas stała i wypisywała mandaty.

    Poproście administrację/zarządcę drogi aby ustawiła wam bramkę
    przepuszczającą tylko samochody do określonej wysokości, tak aby TIRy
    się zasadniczo nie mieściły. Takie coś widziałem dla przykładu na starym
    moście drogowym w Tczewie. Pewnie też nie respektowano znaków, a to się
    widać sprawdza.

    Adam Kłobukowski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1