eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZmiana normy zużycia wody - czy działa wstecz?Re: Zmiana normy zużycia wody - czy działa wstecz?
  • Data: 2003-11-26 00:01:23
    Temat: Re: Zmiana normy zużycia wody - czy działa wstecz?
    Od: jurekw <j...@a...polbox.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > A z czego wynika ta zmiana? Zmieniła się w styczniu tego roku jakaś
    > okoliczność będąca podstawą wyznaczenia? Może przybyło mieszkańców.
    > Generalnie, jeśli zaszły jakieś okoliczności stanowiące podstawę zmiany
    > normy zużycia wody, które jednak określono w jakiejś umowie Was łączącej,
    > to wówczas przedawnienie wynosi chyba dwa lata (nie pamiętam, czy w prawie
    > lokalowym nie ma jakiegoś szczególnego unormowania), a więc mają prawo do
    > takiego czasu się cofnąć. Natomiast jeśli nie zaszły żadne zmiany takich
    > okoliczności i oni po prostu zmieniają umowę, to nie mogą tego czynić do
    > tyłu, a nadto powinni z określonym w umowie terminem wypowiedzenia.

    Trudno mi jednoznacznie na to odpowiedzieć. Ponad dwa lata temu w
    kamienicy zamieszkała pięcioosobowa rodzina (wynajmują meszkanie), a
    właściciel oficjalnie nie zgłosił tego do administracji. Z drugiej
    strony administracja wie o tym fakcie - byli nawet u właściciela
    mmieszkania w tej sprawie, ale bez skutku.
    Druga sprawa to fakt, że pierwotnie w mieszkaniach kamienicy nie było
    łazienek ani wc - był tylko zlewozmywak. Część lokatorów na własny
    koszt wykonała łazienki w mieszkaniach - mieszkanie, które ja zajmuję
    zostało przebudowane jakieś dziesięć lat temu. Administratorka mówiła,
    że podwyższenie normy jest z tym związane. Przyznam, że to logiczne.
    Tylko dlaczego dopiero teraz?!
    Moim zdaniem, a wynika to po części ze słów administratorki, zmiana
    jest spowodowana bliżej niewyjaśnionym nadmiernym zużyciem wody.
    Niedalej jak dwa tygodnie temu chodziła ekipa z administracji po
    mieszkaniach w kamienicy i sprawdzali, czy nie ma jakichś wycieków
    (nieszczelności, itp).
    Generalnie nie chodzi mi o to, by wykręcić się od płacenia, jeśli jest
    to uzasadnione. W moim przypadku wiem, że muszę ponosić "zbiorową
    odpowiedzialność" za zużycie wody przez mieszkańców całej kamienicy
    (nie mam wodomierza, bo jego instalacja jest niestety mocno
    skomplikowana, chociaż po ostatnich zdarzeniach będę chyba zmuszony do
    rozkucia 80cm muru w poszukiwaniu "dolotowej" rury). Zastanawia mnie
    tylko, dlaczego nie zrobią rozliczenia zużycia wody na podstawie
    ogólnego wodomierza w kamienicy tak, jak to robili dotychczas, ale
    wykonują jakieś ruchy działające wstecz. Czy ma to racjonalne
    uzasadnienie? Gdzie, w jakich przepisach, mogę poszukać odpowiedzi?
    Na początek zajmę się wspomnianym przez Ciebie prawem lokalowym.



    --
    Pozdrawiam
    Jurek Walus
    (Uwaga na pułapkę w adresie!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1