Dnia 04/05/2005 22:15, MiLuś wrote :
> Witam,
>
> Droga prowadząca do mojej nieruchomości jest osobną, wydzieloną w rejestrze
> gruntów działką. Działka ta nie ma ujawnionego właściciela ani założonej
> księgi wieczystej. Jeszcze rok temu żyła osoba, ujawniona w rejestrze gruntów
> jako "władający", jednak jak się pewne już domyślacie - zmarła.
>
> Obecnie działka nie ma ani właściciela, ani osoby ujawnionej gdziekolwiek jako
> władający. Taka sytuacja rodzi problemy z doprowadzeniem mediów do domów
> położonych przy tej drodze (dla pozwolenia na budowę wymagane jest "prawo do
> dysponowania nieruchomością").
>
> W związku z tym mam pytanie:
>
> 1. Jaki organ jest właściwy do ustalenia władającego (gmina, starostwo?)

Sąd. Trzeba szukać spadkobierców właściciela: dzieci, rodzeństwa, etc.
Niezależnie od rezultatów w Sądzie Rejonowym właściwym do ostatniego
miejsca zamieszkania spadkodawcy składamy wniosek o stwierdzenie nabycia
spadku -- albo przez rodzinę, albo przez Gminę. We wniosku trzeba
wskazać, że ma się interes prawny -- czyli że jest to konieczne do
uzbrojenia terenu sąsiadującego. Resztą zatroszczy się Sąd -- ale to
niestety potrwa...


> 2. czy w takiej sytuacji są szansę na ustalenie jako władających właścicieli
> nieruchomości położonych przy drodze lub też gminy?

Są, nawet całkiem duże. Krewnych się da zawsze ustalić. Jak ich nie ma,
działkę dziedziczy gmina.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
Sade about death penalty)