-
1. Data: 2004-03-06 23:37:25
Temat: Re: Zgubione dokumenty i komplikacje
Od: "Krzysztof 'kw1618\" z Warszawy" <kw1618@[SPAMWSTAWKA].interia.pl>
Użytkownik "dream3r" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a36c823e.0403061429.1167728b@posting.google.com
...
> Witam.
>
> Prosze o pilna rade w nastepujacej sprawie:
> Tydzien temu zgubilem w niewyjasnionych okolicznosciach portfel (tj.
> moglem go zgubic lub mi go ktos ukradl).
> W portfelu mialem dowod osobisty, prawo jazdy, karty bankomatowe, kase
> itd.
> Sprawe zglosilem na policje 1 marca. Wczoraj (tj. 5 marca) zadzwonil
> do mnie facet z wypozyczalni sprzetu muzycznego bodajze w sprawie
> wypozyczonego rzekomo przeze mnie sprzetu, ktorego jeszcze nie
> zwrocilem.
> Ktos podszyl sie pode mnie przy pomocy mojego dowodu i wzial jakis
> sprzet z tej wypozyczalni. Mialo to miejsce 2 marca, czyli po tym jak
> zglosilem to na policje.
> Moj dowod ma facet z wypozyczalni. Kazal mi przyjsc do niego z
> zaswiadczeniem z policji o zglosznieu utraty dokumentow w
> poniedzialek.
> Mam wobec tego nastepujace pytania:
> Jaka powinna byc teraz procedura? Bo chce odzyskac moj dowod. Czy
> facet z wypozyczalni ma prawo mi go nie oddac?
> Czy groza mi w zwiazku z tym incydentem jakies konsekwencje?
> Wydaje mi sie ze bez obecnosci policji na samym spotkaniu tez sie nie
> obedzie, bo w koncu wypozyczalnia jest jak najbardziej poszkodowana...
>
> Jesli ktos moze mi pomoc w powyzszej sytuacji to prosze o odpowiedz na
> priva.
>
Dlaczego na priva ?
Innych też interesuje poruszony temat.
Zgłosiłeś zaginięcie dowodu, więc jesteś kryty.
Facet z wypożyczalni nie ma prawa przetrzymywać dowodów tożsamości.
A co do procedury... trzeba wyjaśnić sprawę. A wypożyczalnia ? No cóż...
ryzyko zawodowe. Zawsze może się trafi ktoś nieuczciwy, nawet z własnym
dowodem osobistym
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' [Warszawa-Ursynów]
http://kw1618.w.interia.pl
-
2. Data: 2004-03-07 01:30:10
Temat: Re: Zgubione dokumenty i komplikacje
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Krzysztof 'kw1618" z Warszawy wrote:
> A co do procedury... trzeba wyjaśnić sprawę. A wypożyczalnia ? No cóż...
> ryzyko zawodowe. Zawsze może się trafi ktoś nieuczciwy, nawet z własnym
> dowodem osobistym
Poza tym jako że nie sądzę, żeby 'dream3r' był Talibką, więc na zdjęciu
chyba powinna być widoczna twarz - czyżby trafił się ktoś bliźniaczo
podobny? Nie uwierzę...
-
3. Data: 2004-03-07 05:58:29
Temat: Re: Zgubione dokumenty i komplikacje
Od: "poilkj" <l...@d...invalid>
"Krzysztof 'kw1618" z Warszawy" <kw1618@[SPAMWSTAWKA].interia.pl> wrote in
message news:Vgt2c.219382$174.146863@news.chello.at...
>
>
> Zgłosiłeś zaginięcie dowodu, więc jesteś kryty.
> Facet z wypożyczalni nie ma prawa przetrzymywać dowodów tożsamości.
>
> A co do procedury... trzeba wyjaśnić sprawę. A wypożyczalnia ? No cóż...
> ryzyko zawodowe. Zawsze może się trafi ktoś nieuczciwy, nawet z własnym
> dowodem osobistym
>
Nieuczciwym może być też właściciel, który po znalezieniu dowodu postanowił
uzupełnić braki w swojej wypożyczalni. Teraz może ci powiedzieć, że
zostawiłeś u niego dowód w zastaw np. za wypożyczonego jaguara, którego
teraz nie chcesz oddać.
W każdym razie jeżeli zgłaszałeś sprawę zaginięcia dokumentów, to zgłoś
również sprawę ich odnalezienia, niech się policjant z tobą pofatyguje do
tej wypożyczalni.
-
4. Data: 2004-03-08 15:06:50
Temat: Re: Zgubione dokumenty i komplikacje
Od: dream3r <d...@o...pl>
Użytkownik poilkj napisał:
> "Krzysztof 'kw1618" z Warszawy" <kw1618@[SPAMWSTAWKA].interia.pl> wrote in
> message news:Vgt2c.219382$174.146863@news.chello.at...
>
>>
>>Zgłosiłeś zaginięcie dowodu, więc jesteś kryty.
>>Facet z wypożyczalni nie ma prawa przetrzymywać dowodów tożsamości.
>>
>>A co do procedury... trzeba wyjaśnić sprawę. A wypożyczalnia ? No cóż...
>>ryzyko zawodowe. Zawsze może się trafi ktoś nieuczciwy, nawet z własnym
>>dowodem osobistym
>>
No i zakonczylo sie w miare spokojnie, facet z wyporzyczlani dal dowod
na policje. Na policji z kolei i mi go oddano, po zlozeniu zeznan.
Facet z wyp. stwierdzil ze to nie ja bylem osoba, ktora zabrala sprzet,
wiec jest OK.
Choc mozliwe ze pewnego dnia znow dowiem sie o jakiejs niespodziance. Bo
Ci gosice maja jeszcze moje prawo jazdy niestety...
Dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam.
Adrian Z.