eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZbieranie podpisów przed sklepemRe: Zbieranie podpisów przed sklepem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.tb3-253.telbes
    kid.pl!not-for-mail
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zbieranie podpisów przed sklepem
    Date: Wed, 22 Jan 2025 21:26:19 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <vmrk9a$82s$5@news.chmurka.net>
    References: <vmm7ee$1sr$1@news.chmurka.net>
    <1wyb671nwa3hx.7dq6hypip3kt$.dlg@40tude.net>
    <vmo3ll$mnl$1@news.chmurka.net> <vmoir4$qfm$4@news.chmurka.net>
    <tls7lkys4nyk.rlg1lfz1rp6j$.dlg@40tude.net>
    <vmr301$82s$2@news.chmurka.net>
    <vsbp5xj8zk1r$.1tc9p3u1hp4fz$.dlg@40tude.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Wed, 22 Jan 2025 20:26:19 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="RTomasik";
    posting-host="tb3-253.telbeskid.pl:185.192.243.253";
    logging-data="8284"; mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla Thunderbird
    Cancel-Lock: sha1:KGJeMyOB++dhVkcgFEtlkT7V2EY=
    sha256:ighQWJLccfD7Bj1F2kG92WLCxovKUn6NgG2leuW/MLc=
    sha1:of88zd9Q9UxTXsxFcAlDzcBH7Ig=
    sha256:GuPq+vP8l7WBds0kvfmOFaFffvZUv7pk32kUzK0I6Uk=
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <vsbp5xj8zk1r$.1tc9p3u1hp4fz$.dlg@40tude.net>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:862187
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 22.01.2025 o 19:07, J.F pisze:

    >> Są, ale już nie wpisują tych danych "na pałę'. Burdel mają nadal.
    > Ale to nadal mówimy o tym jednym BIK, czy jakis inny?

    Już w tej sprawie się wypowiedziałem. Jakbym chciał wskazać, to bym
    napisał od razu. Widocznie mam swoje powody, by nie wskazać.

    >> Tylko ja wiem, gdzie i jakie mam kredyty.
    > To, co Ty wiesz, to nie jest tożsame z tym, co oni wiedzą :-)

    Bez wątpienia masz rację, natomiast nie bardzo wiem, czemu miało by mnie
    to specjalnie interesować.
    >
    >> To, co oni sobie tam wpisują powinno dla mnie być bezpłatne, bo
    >> przecież moje dane przetwarzają.
    > Słabe uzasadnienie. Ale bezpłatne jest - co pół roku możesz
    > wszystkie swoje dane osobowe zażądać.

    To tym bardziej nie wiem, czemu miałbym płacić.
    >
    > Tylko ... to może być pół roku za późno.

    Dla mnie? Nie. To, że bank udzielający kredytu numerowi PESEL będzie
    miał problem, to inna sprawa.
    >
    >> Natomiast jeśli ktoś zamiast mnie, udziela kredytu mojemu PESEL,
    >> to już jego problem.
    > Tak Ci się wydaje. Na szczęscie koledzy kulsoni to też już wiedzą,
    > ale to nie wszystko.

    To w bajecznej rzeczywistości macie inne prawo? Nie znam go. nie pomogę.
    Autora baśni zapytaj.
    >
    >>> https://uwaga.tvn.pl/reportaze/nie-ma-samochodu-ani-
    prawa-jazdy-
    >>> zajeli-jej-konto-i-tak-dowiedziala-sie-ze-formalnie-
    ma-19-aut-
    >>> st8259589
    >> Tylko to TVN. Shrek ma większą wiarygodność w moich oczach. Nawet
    >> mi się nie chce się zastanawiać, co pokręcili albo pominęli.
    > Proszę Cie bardzo, masz wiarygodne źródło https://
    > businessinsider.com.pl/wiadomosci/nagle-stala-sie-wl
    ascicielka-19-
    > samochodow-tak-wykorzystali-ja-oszusci/dbdjsws
    > ... a nie, "jak donosi TVN" :-P
    > Tym niemiej myśle, ze co najmniej część jest prawdziwa. -zakupiono
    > na jej dane 19 samochodów, -UFG zajął pensje, -"sprawa w toku"
    > -"Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny po interwencji "Uwagi"
    > zawiesił na czas postępowania swoje roszczenia i obiecał zwrócić
    > pani Monice pieniądze, które ściągnięto z jej wynagrodzenia tuż
    > przed świętami Bożego Narodzenia."

    Ten artykuł zawiera kilka ciekawych niewyjaśnionych fragmentów. Urząd
    Skarbowy przystępuje do windykacji na podstawie prawomocnego tytułu.
    Skąd ów tytuł, skoro jak wiemy, sama ofiara pojazdów nie kupiła.

    O ile się orientuję, to UFG ściga na podstawie danych z CEPiK. Kto, i na
    jakiej podstawie zarejestrował pojazd na ofiarę? Przecież tam jest
    decyzja administracyjna. Do kogo ją doręczono? Skoro nie doręczono
    ofierze (tego nie wiemy), to należy ją uchylić. Z automatu roszczenie
    UFG upadnie.

    Ofiara powinna wnieść o uchylenie decyzji oraz do UFG skierować żądanie
    o zaprzestanie przetwarzania jej danych osobowych. To, czy Policja
    wykryje sprawcę ma tu znaczenie drugorzędne. Jeśli nie ma oryginałów, to
    żaden grafolog nie wyda opinii co do podpisów. Ale jeśli sprzedający
    sprzedawali samochód firmie, a drukowali umowę na kobietę, to wiedzieli
    o sfałszowaniu jej podpisu. W chwili wyrejestrowania co najmniej
    posłużyli się sfałszowanymi dokumentami (art. 273 kk). Podpisując
    dokument z danymi nieobecnej osoby (pomijając upoważnienia i inne
    wyjątki) są sprawcami przestępstwa z art. 190a kk. W grę jeszcze
    wychodzi 271 kk, ale tu już różnie sądy do tego podchodzą, czy umowa
    jest dokumentem o którym tam mowa.
    >
    > Obiecał ... ciekawe, czy zwrócił...

    dobrze, ze kobieta do prasy poszła, a nei do sądu, bo jeszcze
    odszkodowanie się jej należy.
    >
    > I jeszcze "Adwokat Paweł Pulka powiedział "Uwadze", że sprawa
    > utknęła przez "opieszałość i brak chęci po stronie organów
    > ścigania", podczas gdy postępowanie wcale nie jest tak
    > skomplikowane, by trwać tak długo."
    > Ty byś załatwił sprawę szybciej, jakby to na Ciebie padło? Tzn
    > jakbys się po zajęciu konta dowiedział :-)

    Jak widzisz, to tu przede wszystkim pominięto kilka krytycznie ważnych
    wątków i skoncentrowano się na sfałszowaniu podpisów i grafologu. Tu
    kluczowe znaczenie ma to, kiedy doszło do tych czynów. Właściciel firmy
    podobno zmarł kilka lat temu. To monitoring, czy retencyjne dane już
    pewnie niedostępne. Sprawa nie jest łatwa, ale daje się to ustalić.

    Szukając notek z takich postępowań u nas (o ile wiem, to wszystkie od
    kilkudziesięciu lat są wykryte i chciałem Ci link podać, ale usunęli te
    mi znane już z "aktualności", albo Google nie wyszukuje) znalazłem wpis
    z Wałbrzycha: https://tiny.pl/d7mqtsw9. To naprawdę nie są jakoś
    szczególnie skomplikowane sprawy, o ile w sensownym czasie Policja się
    dowie o tym. W znanych mi przypadkach kupujący wystawiał ogłoszenia. Tam
    były numery telefonów. Po nich dało się wiele ustalić. Nawet trasę
    przejazdu. Trzeba sprawdzić wówczas monitoringi. Laweta z samochodem, to
    nie igła i wcześniej, czy później gdzieś odczytasz numer rejestracyjny.
    Jak objeździsz dzwoniących, to czasem ktoś zapisz numer rejestracyjny,
    czasem coś zapamięta.

    Czasem oszust używa różnych danych osobowych, to da się znaleźć wspólny
    mianownik. No i ostatecznie coś się z tymi skorupami dzieje. Jak
    prześledzisz dane retencyjne, to ustalisz kres tych przejazdów, a tam
    często jest nielegalne złomowisko, gdzie rozbierają pojazdy i sprzedają
    na Internecie części.

    Czemu nikt nie zapytał pokrzywdzonej, jak to się stało, że tyle lat nie
    wiedziała o posiadaniu samochodów? Bo może jest to jedna z tych osób, co
    to uważają, że obowiazek meldunkowy jest ograniczeniem jej wolności.
    Ubezpieczyciele tak na kilka tygodni przed upływem terminu wysyłają
    dokumenty do przedłużenia OC. Nie zdziwił byś się, jakby Ci przyszły
    papiery OC do pojazdu, którego nie masz?

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1