"blazek" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:b3i8q9$rs0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Mam pytanie do Państwa, jaką moc wobec Banków ma takie zarządzenie? czy
jest
> bezwględny wymóg jego przestrzegania, czy raczej jest to forma zalecenia?
> I jakie to ma znaczenie dla zwykłego obywatela? czy można się na nie
powołać
> w rozmowie z bankiem?

To pytanie jest ciekawsze niz sadzisz :-) Wyniknal z tego co pamietam spory
problem w zwiazku z tym, ze Konstytucja nie wymienia zarzadzen wsród zródel
powszechnie obowiazujacego prawa. Jest to z istoty tylko akt prawa
wewnetrznego, czyli skierowanego do podleglej jednostki/jednostek. Wybrnieto
z tego AFAIR w ten sposób, ze banki sa w ramach tzw, systemu bankowegop
odlegle Prezesowi NBP i na tej podstawie maja przestrzegac jego zarzadzen.
Tak mi sie wydaje, ale nie mam czasu teraz za tym szperac. Podrecznik
Banasinskiego stwierdza tylko, ze jest tu sprzecznosc i nalezalo by przy
okazji obarczania NBP obawiazkami dot. polityki pienieznej itp dac mu prawo
wydawania rozporzadzen.

Pozdrawiam

--
Depi.