>
> >
>
> Wydaje mi się, że może tak zrobić. Codziennie słyszymy np.w radio teksty
> typu "jak podaje Gazeta Wyborcza.." to jest właśnie twój przypadek, możesz
> kogoś zacytować jeżeli podasz źródło i nie przedstawiasz tekstu jako
> swojego.
> Ale mogę się mylić, może zaraz odezwie się ktoś bardziejobeznany.

To jest zupełnie coś, innego czyli podanie jakby własnej informacji i powoływanie
się przy tym na GW. Nikt przecież nie zerżnie z GW dosłownie ( bo zaraz miałby
proces o plagiat), tylko pisze własne info- podając przy tym jako źródło GW.
Rozumiesz ?
>
> A od razu mam pytanko, jak ktoś udzieli tobie wywiadu to prosisz o pisemną
> zgodę na jego publikowanie? przeciez może powiedzieć "to są moje teksty i są
> chronione prawami autorskimi" i zaskarżyc ciebie o złamanie tych praw?

Nie ma takiego obowiązku. Jak dzwonię np. do Edyty Górniak z prośbą o wywiad,
to od razu podaję jej nazwę wydawnictwa, które reprezentuję i tytuł gazety.
Może odmówić wywiadu. Wypowiedzi w wywiadzie nie podlegają prawu
autorskiemu, liczy się utwór jako całość- a ja jestem autorem całości. Gwiazda ma
jedynie prawo do autoryzacji wypowiedzi ( nawet nie moich pytań) i autoryzacji
zdjęć.
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info