> http://www.se.pl/archiwum/rozpaka-sie-przed-komendan
tem-i-odzyska-utr...
>
> ,,alkomat przekraczał dopuszczalny limit tylko o 0,05 promila. Policjanci
> byli jednak nieugięci i zabrali kierowcy prawo jazdy. Kiedy po chwili
> powtórzono badanie, alkomat wskazywał 0. Ten wynik potwierdziło też badanie
> krwi. Mimo to kierowca nie odzyskał dokumentu. ''
>
> -----------------
>
> Przecie miał kuźwa 0. Czemu ma np. tracić pracę bo się alkomat raz pomylił?
> Alkomat nie jest przecie sposobem na badanie. To tylko test, który daje
> podstawy policji do badania krwi/moczu.

Moim zdaniem, alkomat powinien byc wystarczajacy tylko w przypadku,
gdy nie stwierdzono wykroczenia (brak alkoholu). Przy przekroczeniu
limitow - moim zdaniem - badanie krwi powinno byc obligatoryjne, nie
zaleznie od woli kierowcy. Bez wynikow badania krwi sprawa powinna
wisiec w powietrzu i kara nie powinna byc zasadzana....
Ale jest jak jest.