Użytkownik "cysiek" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dlfdqc$9nn$1@inews.gazeta.pl...
> tajny agent 'WT' w raporcie z dnia 2005-11-16 14:36 donosi:


> udawszy sie do rzeczonego proboszcza dowiedzialem sie ze najlepiej
> zrobie idac do spowiedzi lub tez modlac sie i rozmyslajac. jesli jednak
> bardzo mi zalezy to musze sie stawic w towarzystwie rodzicow, rodzicow
> chrzestnych i bog wie jeszcze kogo innego (zaznaczam ze pelnoletnosc
> osiagnalem juz spory kawalek czasu temu).

Nie musisz ściągać rodziców ani chrzestnych - choć byłoby to pożądane.
Wystarczą dwaj świadkowie - pełnoletni, pełnoprawni członkowie Kościoła
Katolickiego. Możliwe, że proboszcz pierwszy raz spotkał się z takim
problemem i dokładnie nie znał procedury. W necie znajdziesz mnóstwo porad
jak przeprowadzić taką sprawę.

> tym samym odmowil przyjecia
> odemnie jakichkolwiek dalszych pism oraz udzielania wyjasnien.

Daj zarobić poczcie, i napisz list z potwierdzeniem odbioru do swojej
parafii. Parafie muszą dokumentować przychodzącą korespondencje, więc
proboszcz będzie musiał zająć się sprawą. Jak nie to piszesz jeszcze raz do
kurii z informacją, że proboszcz odmówił zajęcia się twoją sprawą. Do
kanclerza kurii, lub bespośrednio do biskupa ordynariusza.

>
> no i teraz wlasnie sie pytam czy ktos nie wie co w tej sytuacji moge
> zrobic?

Ogłosić w gazetach, że nie jesteś już członkiem KRK :p

pozdr
AW