eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie] › Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
  • Data: 2004-09-20 09:00:39
    Temat: Re: [Wypadek samochodowy] Praca policji.. zastrzeżenia.. [długie]
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Po wypadku (auto, ktore wymusiło - nietknięte) przyjechała policja. Był
    > jeden świadek. Jego wersja jest taka, że auto, które wymusiło wyjechało
    > jedynie około 0,6 do metra na mój pas i miałem szanse je omninąć, ale
    nie
    > ominąłem, bo jechałem za szybko (to jest wersja świadka zdarzenia,
    > oczywiście sprawca wymuszenia twierdzi tak samo..). Zmierzono ślady
    > hamowania. Były dłuuugie - około 20-23 metry. Na tej podstawie
    wywnioskowano
    > prędkość. Policjant chciał mi wlepic mandat za spowodowanie kolizi -
    > przyczyna nadmierna prędkość. Ja jednak mandatu nie przyjąłem, bo byłem
    > pewien, że nie jechałem zbyt szybko.. Dziwiłem się tylko dlaczego aż tak
    > długie ślady hamowania zostały.. Sprawa leci do sądu grodzkiego.. Co się
    > okazało (gdy panowie policjanci juz odjezdzali): te ślady hamowania nie
    były
    > moje! Były to ślady innego samochodu lub motocykla (dwa długie ślady),
    moje
    > były 4 razy krótsze.. 2 metry dalej - ogromna pomyłka!

    a nie zadzwoniles na policje by spowrotem przyjechali?

    P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1