eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy?Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy?
  • Data: 2006-09-12 12:33:06
    Temat: Re: Wypadek rower-auto. Czy kierowca slusznie domaga sie pokrycia kosztów naprawy?
    Od: greg <g...@p...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pamela napisał(a):
    > Witam!
    > Zaznaczam, ze na grupie jestem nowy, a w sprawach prawnych jestem
    > zupelnym zóltodziobem.;)
    > Sytuacja przedstawia sie nastepujaco: jestem kolarzem-amatorem,
    > jechalem ul. Obornicka w Suchym Lesie pod Poznaniem, jechalem
    > poboczem, jednak kierowca ciezarówki który wyjezdzal z bocznej
    > drogi wyjechal za bardzo na jezdnie i tym samym zaslonil to co bylo
    > przedemna. Jednak dosc szybko wlaczyl sie do ruchu, tak ze nie
    > musialem hamowac przed nim. Gdy ciezarowka zjechala z mojej drogi
    > moim oczom ukazal sie widok stojacego na poboczu (20 metrów od
    > bocznej drózki) auta. Nie zdazylem wyhamowac przed stojacym na
    > poboczu pojazdem i uderzylem w jego tyl, tak iz zbilem glowa (a
    > wlasciwie kaskiem) tylna szybe i rzekomo wgniotlem dach. Karetka
    > zabrala mnie do szpitala, wyszedlem po 3 dniach. Zadnych powaznych
    > obrazen na szczescie nie odnioslem, jednak kierowca auta domaga
    > sie odemnie pokrycia kosztów wstawienia nowej szyby (rzekomo ma na
    > nia fakture VAT). Sam natomiast nie ma zamiaru pokrywac moich szkód
    > (uszkodzonego kasku, okularów, widelca). Policja stwierdzila iz wina
    > jest obustronna...kierowca stal w nieprawidlowym miejscu (na
    > ciaglej lini na poboczu), natomiast ja niedostosowalem predkosci do
    > warunków na drodze;|
    >
    > Kierwoca auta straszy mnie skierowaniem sprawy do sadu i twierdzi iz
    > bede musial placic za naprawe dachu i wybita szybe ponad
    > 2000zl. Czy mam zaplacic mu za szybe czy olac go? Przeciez ja
    > równiez mam prawo domagac sie odszkodowania z jego OC...Ile
    > wyniosly by ewentualne koszty sadowe i kto musialby je pokryc?
    > Oplaca sie walczyc z nim na drodze sadowej? Czy moze sie
    > domagac kosztów naprawy dachu, skoro nie ma zadnych papierów za ta
    > naprawe, czy beda musial oddac mu jedynie za szybe?
    >
    > dzieki za pomoc
    > Lukasz
    >
    wszyscy sie rozpisuja o winie rowerzysty, ktora rzeczywiscie i sprawca
    jej nie kwestionuje. Jednak jesli chodzi o zwrot kosztow naprawy
    wlacicielowi to nie jestem przekonany ze ma on prawo rzadac calosci
    poniesionych kosztow. W koncu on rowniez przyczynil sie do calego
    zdarzenia. Zgodnie natomiast z KC jezeli poszkodowany przyczynil sie do
    powstania szkody to obowiazek naprawienia ulega odpowiedniemu
    zmieniejszaniu, oczywiscie my nie rozstrzygniemy tego na forum jest od
    tego sad i jesli wlasciciel samochodu twierdzi ze szkoda powstala tylko
    z winy rowerzysty to niech sie uda do sadu i juz.

    Art. 362. Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub
    zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu
    zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu
    stron.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1