> > Wg. moich obliczen 26/12*9=19.499 i jak w tej
> >sytuacji zaokraglic koncowke 0.499 w gore czy d dol?
>
> Urlop liczy się trochę inaczej. Skoro już dawno temu nabyłaś
> kopiarko/Tyrmandzie/Unimorze prawo do piewszego urlopu, to prawo do
> każdego następnego nabywasz z nowym rokiem kalendarzowym.
> Czyli nie ma sensu liczenie 9/12. Liczysz osobno rok zeszły i
> bierzący. Jeżeli przepracowałaś cały, to należy Ci się 26 dni urlopu
> za zeszły - jeżeli nie cały, to proporcjonalnie do czasu
> przepracowanego w 2001.
> W roku bierzącym należy Ci się 26 dni urlopu. Proporcje liczą się
> dopiero, jeżeli kończysz pracę u danego pracodawcy.
>
Urlop licze za miesiace jakie przepracowalem u obecnego pracodawcy, u ktorego
zatrudnilem sie 1 grudnia 2001, a rozwiazanie umowy o prace (za moim
wypowiedzeniem z dnia 31 lipca br.) nastapi 31 sierpnia br.

Dziekuje za odpowiedz i prosze o wybaczenie za bledny podpis.

Pozdrawiam,
Unimor



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl