Piotr C. <p...@m...com> wrote:

> Witam,

> Na grupie dyskusyjnej lokalnego providera toczy się właśnie dyskusja nad
> kontrolą (wycinaniem) wirusów i ew. spamu przez serwer poczty
> przychodzącej tegoż providera. Odpowiedź admina: wg. prawa nie wolno im
> wycinać żadnej przesyłki przychodzącej.

Jezeli ktos podpiera sie prawem to wypadaloby zeby podal jakiekolwiek
namiary na owo prawo. W/g tego co podales nie wolno mu zamknac ci skrzynki
pocztowej bo wtedy wszystkie maile jakie do ciebie pisza ludzie zostaja
skasowane :-D

> Byłoby to równoznaczne z
> wykasowaniem wszystkich leżących na serwerze maili jakiejś osobie. Ew.
> zgoda na 'wycinanie' wirusów (w szczególności dyskusja dotyczyła
> "Microsoft Security Patch" jakie przychodzą do nas codziennie) musiała
> by być podpisywana na każdy konkretny mail osobno!!!

To jakas zalosna bzdura.

> A teraz: jak to jest, przecież funkcjonują komercyjne serwery pocztowe
> oferujące ochronę przed wirusami i spamem. Działają nielegalnie?

W/g twojej umowy z dostawca moze on robic z twoja poczta co ci sie
zywnie zazyczy. Kasowac, kopiowac, zmieniac, przesylac na inne konto,
etc...etc... A moze ten wasz provider to lama i nie umie po prostu
zaimplementowac zadnego antywirusowego rozwiazania?

> pozdrawiam

> PS. wysyłam osobno na pl.comp.networking, pl.comp.mail.mta i
> pl.soc.prawo (to nie jest crosspost, jednocześnie sprawa jest dość
> ciekawa i tematycznie zgodna z w/w grupami)

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)