witajcie,
a ja swego czasu ukonczylem 28 lat na poczatku roku a w listopadzie do
mieszkania puka policja z biletem do armii, bo oczywiscie na ich
wczesniejsze wezwania nie odpowiadalem, odroczenia nie mialem, chociaz
jeszcze studiowalem. no to razu pewnego wzialem kwit z uczelni i jade do
wku. tam pokazujac ksiazeczke wojskowa jakis kapralina mi gada ze wreszcie
mnie znalezli a szukali troche ... po rozmowie w biurze pan chorazy odddaje
mi kwit z uczelni i mowi cobym go sobie w buty wlozyl, bo odroczyc mnie
mogli do konca pazdziernika i mam czekac na tzw. bilecik. nie dali
odroczenia nie, nie wbili rezerwy, tylko powiedzial, ze maja juz sposob na
"wiecznych studentow" i uwaga: moga mnie szarpnac do armii do 35 roku zycia,
w ciagu 18 miesiecy od ukonczenia studiow. a teraz skonczylem 32 lata studia
2 lata ago i dalej rezerwy nie mam i z dyplomem nie bylem u nich no i jakos
sie kreci. chyba maja tam niezly burdel, bo jakos zas mnie nie moga
odszukac, moze dlatego ze zmienilem adres, nie wiem. dlaczego burdel: bo
kiedys zdawalem egzaminy do liceum wojskowego, zdalem je, ale za namowa i
rodzicow i innych ludzi poszedlem do jakiegos pulkownika i mowie ze biore
kwityswoje i do domu. to mi je wydali. wracajac do domku sprawdzam
kompletnosc na dworcu wroclawskim, a tu brak swiadectwa ukonczenia szkoly
podstawowej. oczywiscie wrocilem do koszar a tam nie ma i koniec. w koncu po
miesiacu mi przyslali, stad pisze ze tam burdel.
tak wiec Magda raczej nie 24 lata ani 28 lat
Pozdr