Użytkownik "Falkenstein" <P...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c85hnu$klf$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "toTomek" <tomek@[WYTNIJ_TO]alano.com.pl> napisał w wiadomości
> news:c84pm2$mrv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
> > news:c84gvr$4jh$2@news.onet.pl...
> >
> > >
> >

> na twoim miejscu zaczekałbym aż jakiś prawnik zweryfikuje poradę, którą
> udzielił ci przed chwilą mechanik urządzeń hydraulicznych, reżyser,
> scenarzysta, kompozytor i mednedżer w jednej osobie, znana i niezbyt
wysoko
> ceniona na tej grupie postać.
>
>

:) dziekuje juz mniej wiecej kilka osob przeslalo mi kilka odpowiedzi na
moje pytanie. z tego co zaczynam rozumieć powinienem pracodawce przekonać do
nie sprzedawania programu bo sie wkopie i to strasznie. i z tego co mi
mowiono naleza mi sie jakies profity (chyba) ale ja ich nie chce i napisze
stosowne oswiadczenie. ktos zaraz mi zarzuci dlaczego itd. bo program jest
wielkim molochem. ktos moze uznac molochem program ktory zawierak kilka
tysiecy linii tu jest ich znacznie wiecej i niech cos sie wysypie:)
dla wytlumaczenia moloch w moim rozumieniu to tak jak stwierdzenie "gigant
na glinianych nogach" :)

Pozdrawiam i dziękuje wszystkim
Tomasz J