eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno › Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
  • Data: 2013-12-09 14:05:40
    Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
    Od: AZ <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2013-12-09, uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >
    > Na marginesie dodam, że ostatnio byłem w Zarządzie Dróg i Transportu,
    > który do mnie wysyłał kilka razy upomnienia na stary adres, bo ponoć nie
    > uiściłem opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Już zaczęli
    > naliczać odsetki i koszty upomnienia. Problem w tym, że kara dotyczy
    > parkowania, w chwili, kiedy już nie byłem właścicielem samochodu, czyli
    > mówiąc prościej nie dotyczy mojej osoby.
    > Pokazałem kopię umowy kupna-sprzedaży oraz wezwanie, a tleniona damulka
    > "cap" dokumenty i chowa. Ja jej mówię, że nawet nie mam kopii tego
    > wezwania i proszę, aby mi choć napisała poświadczenie, że takie
    > dokumenty zostawiłem. Ona na to, że ona nie będzie pisać takiego
    > poświadczenia i co najwyżej może mi poświadczyć na kopii wezwania, ale
    > muszę przyjść z kopią. Pytam grzecznie czy nie ma możliwości, aby sobie
    > skopiowała te dokumenty, a ona mówi, że nie. Dopiero jak zacząłem rzucać
    > komentarze o pasożytnictwie społecznych, wysłała mnie do koleżanek.
    > Poszedłem więc na II piętro tylko po to, żeby usłyszeć, że takie rzeczy
    > załatwia się na dole w kancelarii. No to grzecznie tłumaczę jej, że
    > właśnie z tamtąd mnie skierowali do niej, a ta dalej swoje.
    > Dopiero kolejny tekst o pasożytach społecznych poskutkował wykonaniem
    > kserokopii i wysłaniem na parter do kancelarii.
    > Gmach dość duży. Pokoi od ciula i jeszcze trochę, a w każdym z nich
    > siedzi po 4-5-6 darmozjadów, pierdzi w krzesełka i zajmuje się
    > ściąganiem haraczu za coś co nie jest nawet własnością tej instytucji.
    > Typowy rozbój w imię prawa, które lobbowane jest przez tego typu
    > instytucje, a co kolejny urzędnik to uważa się za bardziej ważnego.
    >
    A potrafisz uzasadnic dlaczego i po co marnowales swoj czas na udawanie
    sie tam i udowadnianie, ze nie jestes wielbladem?

    --
    Artur
    ZZR 1200

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1