Wczoraj akurat byłem u klienta w sprawie modyfikacji
systemu czynsz uwzględniając nowe przepisy w sprawie śmieci,
i akurat ktoś zadzwonił w sprawie czynszu i przy okazji doniósł na sąsiada,
że nie sortuje i że przebywa u niego więcej ludzi niż deklarował.

To ja głośno (tak żeby telefonująca usłyszała) mówię, że ten sąsiad
prawidłowo postępuje, do pracownicy zaś aby zapytała się czy jest
to oficjalna skarga bo spółdzielnia wystąpi do odpowiednich organów
i aby poprosiła telefonującą o zbieranie wiarygodnych dowodów
bo będzie stroną skarżącą.

Oczywiście ta pani zaprotestowała i nie chce brać udziału w żadnych sądach.

Andrzej.