<r...@n...pro.onet.pl> napisal(a):
> Jestem osobą, która posiada uprawnienia w zakresie prowadzenia jachtów. Nie
> mam żadnej zarejestrowanej firmy, jestem studentką. Czy jeśli ktoś zgłosi
> się do mnie z prośbą, bym popływała z nim po Mazurach w roli skippera, ale
> chce mieć gwarancję, że ja wywiąże się ze swoich obowiązków właściwie, czy
> mogę podpisać z nim umowę na wykonanie danej usługi? Jaką moc prawną ma taka
> umowa i jak powinna wyglądać skoro ani ja ani ta osoba nie mamy firmy
> (jesteśmy osobami prywatnymi)?

Moc prawną ma, dlaczego by nie?

> No i jeszcze kwestia funduszy. Jeśli podpiszę taka umowę, a na niej będzie
> określona kwota mi należna za wykonanie tej usługi, czy powinnam się zgłosić
> do Urzędu Skarbowego w celu zapłacenia jakiegoś podatku lub powinnam
> uwzględnić ten zarobek w moim zeznaniu podatkowym? A jeśli na umowie nie
> będzie określonej kwoty? Jakie do tego typu umów stosowane sa przepisy
> podatkowe?

Oj długi temat. W skrócie to albo Ty powinnaś być przedsiębiorcą, albo
druga strona. Jeśli ta działalność nie będzie wykonywana w sposób
zorganizowany i ciągły, to możesz tej firmy nie mieć i doliczyć sobie
tę kasę do dochodu. Ale to dosyć śliskie, bardzo trudno udowodnić, że
czynności takie nie miały charakteru zorganizowanego i ciągłego.

> I pytanie ostatnie: rozumiem, że jeśli zatrudnić, by mnie chciała firma może
> ze mną podpisać zwykła umowę zlecenie?

Tak.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/