>
> Moze sie myle ale co ma do rzeczy majatek w polsce, a pobieranie jakis
> swiadczen w Niemczech?
>
> Facet jest obywateklem niemieckim i mieszka w Niemczech i pobiera
> swiadczenia a do tego jest uprawniony tylko gdy niema srodkow do zycia.
> On ma i oszukuje w ten sposob.Poza tym ma jeszcze inne dlugi w Niemczech
> ktore nie splaca bo rzekomo niema z czego.
> Czy w Polsce mozna dostawac swiadczenia socjalne majac zagranica np. 100
> tys euro? raczej chyba nie.jest to naciaganie panstwa.
> Facet jest kryminalista i zlodziejem .
> ZNam inny przypadek gdy Nimecy dowiedzialy sie ze ktos ma dom w Polsce i
> teraz musi zwracac okolo 70 tys euro.
>
>
Skoro jest obywatelem niemieckim i pobiera zasiłek z tzw Sozialamtu to
rozwiązanie jest nadzwyczaj proste. Zawiadom pisemnie tamtejszy SA o
swoim podejrzeniu. Tamtejszy SA ma obowiązek sprawdzić na podstawie SGB
i ustalić majątek świadczeniobiorcy również w PL, i zrobi to na 100%.
Składając wniosek o pomoc socialną w rubryce "Majątek" wpisał pewnie że
nie posiada, na odwrotnej stronie jest pouczenie - dotyczy również
zagranicy. Tutejszy urząd sprawdzi czy dokonał sprzedaży i odpowie.
Ale co z tego? będziesz miał satysfakcję że udupiłeś kogoś. A może
zazdrościsz mu tych paru groszy?

Podobnie chce zrobic powiadomic odpowiedni urzad tylko sie zastanawiam czy
mu udowodnia i czy sie nie wywinie.
Pewne dowody sa moze to wystarczy.
Nie wiem czy Niemcy moga sprawdzic ile ten ma kasy na koncie w Polsce lub
czy np. gdzies kasa nie jest na inne nazwisko.
Nic mu nie zazdroszcze tylko facet powinien miec to na co zasluzyl.Co co on
robil w stosunku do innych
jest wyjtkowym gnojem,Lacznie z pedofilstwem za ktore siedzial jako
recydywa.NIe bede chyba wszytskigo opisywal tutaj.