On 2021-08-01, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
>>>> To, że ktoś nie jest ubezpieczony nie oznacza pozbawienia opieki
>>>> zdrowotnej, bo nie oznacza, że potrzebuje takiej opieki. Musiałbyś
>>>> odnieść się do grupy osób, która takiej opieki nie otrzymuje mimo
>>>> potrzeby, oraz nie mogła się ubezpieczyć z przyczyn od niej nie
>>>> zależnych.
>>>
>>> Więcej wiary w statystykę.
>>>
>>> Jak dla mnie twój argument sprowadza się do tego że nie są łamane
>>> (automatycznie) prawa człowieka w przypadku *każdego* nieubezpieczonego
>>> ale tylko części z nich. Nawet mała części z 30 milionów "może+" dać
>>
>> Albo nikogo.
>
> Zdaniem "oskarżycieli"? Mniej niż zero szans :-)
> Jak USA oskarża o łamanie praw człowieka (często słusznie) to załącza
> "wersje obrony" czy robi za oskarżyciela i sędziego na raz?
> "Wzajemności zasada najświętszą jest".

Tu nie ma powiązania przyczynowo-skutkowego więc jak budować oskarżenie?
Tu zasadniczo nie ma nawet poszlak. Jest możliwość.

>>> WIELE "mniej spornych" przypadków.
>>> Ja się z takim podejściem niespecjalnie zgadzam ale może kwestie
>>> "bardziej spornych" przypadków zostawmy na później.
>>>
>>> Zaś w przełożeniu na politykę: jeśli "służba bezpieczeństwa" jakiego
>>> kraju dokonuje arbitralnych "pozbawień wolności" (potencjalnej) opozycji
>>> to czy łamane są prawa człowieka tylko faktycznie pozbawionych wolności
>>> czy każdego któremu *może* się to trafić?
>>
>> Temu, kogo pozbawiono wolności. Skoro dokonuje to dokonuje. Tu, z tej
>> statystyki nie wynika, że są pozbawieni, a że nie mają ubezpieczeń.
>> Powody, że nie mają mogą być różne, dlatego trudno się do tego odnieść i
>> automatycznie stwierdzić, że skoro nie mają to łąmane są ich prawa.
>
> To jak chcesz krakowskim targiem:
> Przy 30 milionach bez ubezpieczeń zdrowotnych w USA można *bardzo łatwo*
> domniemać że prawa człowieka do opieki zdrowotnej (co najmniej) tysięcy
> ludzi są w USA łamane. Gdyby niczyje prawa człowieka nie były łamane to
> jak dla mnie byłby to statystyczny cud.

No ale tak jest ze wszystkim i wszędzie. Jakbyś chciał to ugryźć, nawet
jeśli w przypadkach indywidualnych to prawda?

--
Marcin