W dniu 08.11.2023 o 21:38, J.F pisze:
>>> Robert cos sie nam nie odzywa - macie tam u siebie jakąs rezerwę
>>> noclegową, jakby trzeba było posiłki wezwać w wiekszej ilości ?
>> Szkoła, Hotel. Ale zasadniczo wracają, skąd przyjechali.
> Ale szkoła i hotel policyjny, czy jakis publiczny masz na myśli?
>
> Wracają ... a jak sie akcja przedłuży ?

Szkołą podstawowa. Hotel publiczny. Ale nikt tak o policjantów nie dba.
Pojadą do siebie, a przyjedzie następna zmiana. Nie na darmo w Gdańsku
zbierali żarcie dla policjantów. Bo policjant dostanie równoważnik i
nikt się nie zastanowi, że w lesie nie kupi sobie bułki. Albo nawet w
mieście, jak sklepy pozamykane.

Niestety ta logistyka tu czasem jest bardzo ułomna. Nikt się tym nie
przejmuje. Chyba, że w działaniach taka Straż Pożarna bierze udział,
albo zlituje się ktoś. Czasem gmina, a czasem jakiś lokalny
przedsiębiorca. U nas na powodzi jeden z przedsiębiorców zrobił bułki i
jeździł wzdłuż wału karmiąc stojących.

A jeszcze, jak jest jakaś tak operacja, że stoją policjanci w szyku, to
nawet nie mają gdzie tej kanapki, czy butelki wody wziąć. Dobrze, jak
gdzieś przy radiowozach się stoi. Ale czasem nie ma pojazdów pod ręką.

Kiedyś, to najlepsza logistykę miało Wojsko. W końcu sa przygotowani do
bazowania w "polu". Teraz wszystko na prywaciarzach oparte.

--
(~) Robert Tomasik