Zbyszek ZiPi napisał(a):
>
> Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:f6lmn9$Jak łatwo przechodzą w mediach takie
>> informacje. Przychodzi policja do domu kobiety. Kobiety ustatkowanej,
>> posiadającej rodzinę. Jeszcze nikt jej o nic nie oskarża a ta bierze
>> pistolet i się jakoś tak dziwnie zabija. Ja nie dostrzegam
>> najmniejszego motywu. Nie wiem jak Wy ale ja w to 'samobójstwo'
>> absolutnie nie wierze.
>> No dobra jakiś desperat, z rozchwianą psychiką, ale kobieta twardo
>> stąpająca po ziemi?

> Weź pod uwagę, że ona od dłuższego czasu wiedziała, że chodzą koło niej
> i szukają dowodów, żeby ją zamknąć. Żyła w stresie, że zostanie
> aresztowana, a ile trwa u nas tymczasowe aresztowanie to każdy wie,
> szczególnie Pęczak i Dochnal.Nie każdy ma siłę, żeby z luksusu wpaść do
> aresztu i tam dać sobie radę. I tym stanem psychcznym można też
> tłumaczyć jej zachowanie, a o tym, że będzie aresztowana wiedziała juz
> od dawna.
> ZiPi

No skoro tak luźno sobie dywagujemy.

1. Skoro wiedziała, że chodzą koło niej to dlaczego od razu sobie nie
palnęła w serce?
Sprawa druga oni nie przyszli jej aresztować, tylko coś niby poszukać.
Kolejne wątpliwości:
2. Dlaczego przyszli szukać w nocy?
3. Dlaczego ten film tak dziwnie się urywa po 10s? Oni mają obowiązek
kręcić całą akcję.
4. Dlaczego w serce? Jakoś dziwnie mi się to kojarzy z dowcipem o
kolesiu, który popełnił samobójstwo dźgając się nożem w plecy.

Tak więc pewnie kluczem jest to co u niej znaleźli. I tego się pewnie
nie dowiemy, bo pewna osoba która mogła by o tym powiedzieć, palnęła
sobie w serce.

Pozdrawiam,
A