Użytkownik "Sowiecki Agent"
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w wiadomości
news:eoq4cl$7ia$5@inews.gazeta.pl...
> axial napisał(a):
> > Użytkownik <n...@g...com> napisał w wiadomości
> > news:1166382922.709330.32320@n67g2000cwd.googlegroup
s.com...
> > Musisz mieć wspólnika z serwerem, a pliki umieszczasz do ściągania przez
klienta
> > P2p,
> > np. Torrent etc.
> > Na swoim serwerze udostępniasz linki i 50% "poszatkowanego" utworu, a na
> > serwerze wspólnika brakujące fragmenty.
> > 1) Na udostępnianie linków nie ma paragrafu.
> > 2) Mając u siebie 50% pliku, który w rzeczywistości nie jest utworem
> > też nie narażasz się na prawne konsekwencje bo na dysku masz go jako
> > plik którego nie otworzysz żadnym programem.
> >
> > To tylko obejście obecnego prawa,
> > jednak zawsze mogą cię zamknąć jako podejrzanego
> > i wyjaśniać przez pół roku albo i dłużej...
> >
> > ax
> >
>
> oba punkty to gowno prawda, udostepniajac linki w zamiarze takim by
> potencjalny uzytkownik sciagnal sobie utwory odpowiadasz za pomocnitctwo
> w rozpowszechnianiu,

Linki??? od kiedy??? Jakiś art.?
To Telekomunikacja Polska w większym stopniu
"odpowiada za pomocnictwo w rozpowszechnianiu"
:)

>>a utworem jest to nadal nawet gdy posiada 3 % .

To nie utwór tylko nic nie znaczące dane...
Równie dobrze można zapuścić dowolny plik np. worda,
i upierać się, że słyszysz kawałek np. Madonny...
Sądy wymagają dowodów a nie przypuszczeń...

ax