Mariusz wyskrobał(a):
> W mojej miejscowości mamy stary zabytkowy kościół, który popada w ruinę.
> Chcemy go uratować. Myślę, że najlepszym sposobem na zbiórkę pieniędzy
> byłoby założenie fundacji lub stowarzyszenia. Nie wiem jednak, która z
> tych dwóch form będzie dla naszych celów lepsza.
> Na dzień dzisiejszy mamy tylko chęci i wiele planów. Ale zabytek ratować
> trzeba, więc owe plany i chęci musimy szybko wprowadzić w życie.
> Liczę, że Państwo doradzicie mi i króciutko uzasadnicie, którą formę
> działalności wybrać.
>
> Nie chciałbym bym by forma prawna nas ograniczała np w podejmowaniu
> dzialalności gospodarczej (nie wiemy czy będzie taka prowadzona, ale gdyby
> była to...), spodziewamy się, że ludnośc naszej parafi będzie wspierać
> finansowo naszą działalnośc, chcemy pozyskiwać sponsorów (różnych), ale
> możliwe, jest też, że rozpoczniemy np. produkcję, kalendarzy, drukowanie
> obrazków, pamiątek i inn. a dochód z ich sprzedaży wspomoże renowację
> budowli.

Myślę, że do takiego celu lepsze będzie stowarzyszenie. Ma osobowość prawną,
jest w nim lepsza kontrola działalności stowarzyszenia przez członków (walne
zebranie członków, poza tym zarząd i organ kontroli wewnętrznej), może
prowadzić działalność gospodarczą.

Fundacja musi posiadać fundatora - czyli osobę, która ją powoła, nada statut
i wyposaży na początku w majątek. W fundacji jest zarząd, nie ma kontroli
przez "członków", bo członków nie ma. W razie nieporozumień i oskarżeń w
stylu "na co poszły te pieniądze" trudniej jest o przejrzystość dla osób nie
będących w zarządzie. Jak fundacja chce prowadzić działalność gospodarczą,
to musi mieć majątek o wartości co najmniej 1000 zł - może nieduże
ograniczenie, ale jednak oggraniczenie.

--
.B:artek.