eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaz programu na fakture bez umowyRe: Sprzedaz programu na fakture bez umowy
  • Data: 2013-12-17 17:37:45
    Temat: Re: Sprzedaz programu na fakture bez umowy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1312170112090.2660@quad...
    > On Sat, 14 Dec 2013, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> przykładowo w jej ramach go przerabiać.
    >
    > [2]
    >
    >> Zwyczaj pisania w takim wypadku umów właśnie się z tej niepewności
    >> bierze.
    >
    > Niezbyt.
    > Bieże się z jasnego i prostego przepisu - nie ma formy pisemnej, to
    > może być *co najwyżej* licencja.
    > IMO jest również druga strona medalu - jak "za coś" zapłacono, a umowa
    > nie stanowi inaczej, to należy przyjąć iż zapłacono za licencję
    > (można ambitnie dodać: "co najmniej"). No bo skoro nie darowizna
    > i nie pożyczka a "za program", to znaczy za licencję.
    >
    > W sumie, jak da się udowodnić że strony "coś" postanowiły, a nie ma
    > pisma, to z mocy prawa była to licencja.
    > Z mocy art.65 UPA :D
    > http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ust
    awa%29
    >
    >> Ale jak w fakturze wpiszesz, ze to nie program, tylko licencja na jego
    >> użytkowanie, to bedzie najlepiej.
    >
    > Najlepiej, zgoda.
    > Jeszcze to:
    > [2] - przerabianie co do zasady wymaga zgody uprawnionego.
    > Oddzielnej, najlepiej wyraźnej.
    > Wyjątek już przytoczono, ale wtedy trzeba umieć go wskazać :)

    A tu już nie do końca się z Tobą zgodzę. Jak jest pisemna faktura, to w
    mojej ocenie można ją potraktować jako surogat umowy, albowiem co do zasady
    wyraża ona w formie pisemnej wolę uprawnionego do sprzedaży.
    By zachować formę umowy wypadałoby jeszcze uzyskać podpis kupującego, ale
    ten posiadając oryginał faktury może na nim podpis złozyć tak naprawdę w
    każdym czasie. Znam sytuacje, gdy sąd z braku umowy posiłkował się
    fakturami jako surogatem umowy, więc sądzę, że i tu możnaby powalczyć. A
    jak tak, to kardynalne znaczenie ma to, co w ową fakturę wpisano.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1