eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzeciw do wyroku nakazowego - co moge zyskac, co stracic? › Re: Sprzeciw do wyroku nakazowego - co moge zyskac, co stracic?
  • Data: 2009-12-16 23:13:44
    Temat: Re: Sprzeciw do wyroku nakazowego - co moge zyskac, co stracic?
    Od: "op23" <o...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik <j...@g...pl>

    >
    >> Tylko nie wiem czy przeczytales co napisalem wczesniej wiec dopisze
    >> jeszcze.
    >> Jezdze rowerem prawie codziennie czy to lato czy zima...
    >> Jesli wiem, ze wieczorem szykuje sie jakas "impreza" jade bez roweru -
    >> proste. Tego dnia wyszlo tak, ze trzeba bylo po pracy spotkac sie,
    >> pare spraw obgadac. Wypilem dwa piwa w ciagu dluzszego czasu
    >> Nie bylem najebany - gdybym byl zostawilbym rower.
    >> W pelni kontrolowalem swoja jazde.
    >
    > No tak ci pijacy co tirami rozbijają budynki, a na czerwonym świetle
    > rozbijają autobusy też twierdzą ,że "w pełni kontrolują swoją jadę",
    > dlej juz naweet nie warto pisać dodam jedynie ,że każdy nawalony na drodze
    > "wie co robi" a napił się bo "trzeba było " ,albo go "namówili"

    Pierdoły. Równie dobrze możesz obawiać się młodych kierowców bo
    niedoświadczeni są, albo starych bo mało sprawni albo .. w średnim wieku, bo
    ... rutynowo prowadzą. Powód zawsze znajdzie się. I jak spojrzysz na wypadki
    to się jeszcze wszystko potwierdzi, że wszyscy powodują wypadki. Teraz
    pomyśl co z tego wynika...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1