Re: Sąd grodzki - czy świadek dostaje info o wyroku?

Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: "[edymon]" <m...@a...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Sąd grodzki - czy świadek dostaje info o wyroku?
Date: Tue, 11 Apr 2006 19:44:26 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 21
Message-ID: <e1gpug$e64$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <1...@4...net>
<e1ggtt$q90$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: edyta9.net.autocom.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1144777488 14532 213.134.168.165 (11 Apr 2006 17:44:48
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Apr 2006 17:44:48 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl-PL; rv:1.8) Gecko/20051201
Thunderbird/1.5 Mnenhy/0.7.3.0
In-Reply-To: <1...@4...net>
Face: iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAADAAAAAwCAMAAABg3Am1AAAAB3RJTUUH1QUUESsDayENEAAA
AAlwSFlzAAALEQAACxEBf2RfkQAAAARnQU1BAACyb4Db0L4AAAAJUExURf///zMzM2ZmZiOM9pkA
AAABdFJOUwBA5thmAAABY0lEQVR42p2UC7LDIAhF4e5/0S/KX8Wkz3Y6DeEol49EeYEhi14X/gcw
Pwx/8bcTMAF/vvh7GOMfvwdlAAifVPiesBPeDxiRD+pTkob/0CpUzoKFu2zyOD4fpudnZkoTVvwz
ggTAAdqAMPEISAEsALARU8BA5jGaIX2N1R+mOPmzAmkvrkCYJDYHdv8UUQDQciR/zgqmxaOdANn3
oJikZAVItWiA9JJhAI4plSoTlfekIdHJn0KPCnDPpvEWQEoMugAqenj5cN4AEY1fAA1b2sc7ryW0
VKKmjkGrgUy0z81tUkOCdR154RtA2xbs/eCFvwDlqnkHUIHo1AYoQcQg7sCw1HHIrbESapCxj6ZE
C1ACbPEV8JAS4Bc9OoKSuw4cCrAJrwB+APgDsM4tON2t+/RbGt8AZxzgBaiJ3asdiS0pvgHrCUdA
9RKft12BeJrudgWDGwILcEhYV8hU6ROQLw+x/AFOpwiwBS8sugAAAABJRU5ErkJggg==
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:381006
[ ukryj nagłówki ]
Dnia 2006-04-11 17:24 +0200, Użytkownik rumcajs_m napisał :

>> Nie, jeśli nie jesteś pokrzywdzonym.
>
> Dziękuję, ale może rozwinę temat, bo mam niedosyt :).
>
> Sprawa była o notoryczne zakłócanie spokoju i ciszy nocnej (Par. 51 KW),
> sprawę założyła policja po kolejnej interwencji; ja byłem jednym ze
> świadków potwierdzających zasadność wniosku o ukaranie - w swojej ocenie
> jestem więc pokrzywdzonym - ale czy z formalnego punktu widzenia też tak
> jest ? Chodzi o to, żeby w przypadku ukarania sąsiada, nie mógł on wbrew
> temu (wobec sąsiadów) twierdzić, że np. został "uniewinniony"...
>
Jestem w analogicznej sytuacji. Pani sedzia powiedziala, ze jako swiadek
nie zostane przez sad poinformowana, alemoge sie zglosic do sadu po
orzeczenie.

--
Edytka [edymon] - złodziejka telewizorów z psem w pierwszym pokoleniu
/SPRZĄTAM PO MOIM PSIE/
http://labradory.info/