eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSTOART - kontrola policjiRe: STOART - kontrola policji
  • Data: 2007-06-29 14:05:48
    Temat: Re: STOART - kontrola policji
    Od: leon <l...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 28-06-2007 o 22:32:27 Baczek <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    wklejone z archiwum:

    "Nie wiem dlaczego autor artykułu nie pokusił się o sprawdzenie stanu
    prawnego
    odnośnie praw autorskich,a w szczegolności nie zweryfikował podstawy
    prawnej,
    która rzekomo umożliwia STOARTowi pobieranie opłat od zakładów
    fryzjerskich.
    Dotychczasowe orzecznictwo wskazuje wręcz, że to STOART nielegalnie
    egzekwuje
    opłaty, wykorzystując nikły stan wiedzy prawnej małych przedsiębiorców.
    Ustawa stanowi natomiast, że "posiadacze urządzeń służących do odbioru
    dźwięku
    lub dźwięku i obrazu mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby
    urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie
    łączy się
    z tym osiąganie korzyści majątkowych".(art 24.2 USTAWA z dnia 4 lutego
    1994 r. o
    prawie autorskim i prawach pokrewnych)
    W zakładzie fryzjerskich radio może "grać" na użytek pracowników i
    właściciela i
    nie sposób udowodnić, że w jakikolwiek sposób wpływa to na zwiększenie
    obrotów
    (czyli jest powiązane z osiąganiem korzyści materialnych). Do fryzjera
    idziemy
    ciąć włosy, a nie słuchac RMF-u lub ZETKI. Prawnik, który odważy się
    wysunąć pogląd, że klienci korzystają z usług danego zakładu, bo mogą sobie
    posłuchać radia narazi się na ośmieszenie. Wyobraźmy sobie sytuację, w
    której
    klientem zakładu fryzjerskiego jest starsza pani, natomiast w radio akurat
    odtwarzana jest najnowsza płyta zespołu VADER (mało prawdopodobne, ale
    możliwe).
    Jaki jest wniosek? W żaden sposób nie można uznać, że przypadkowa muzyka
    nadawana przez stację radiową w jakikolwiek sposób wpływa na zwiększenie
    obrotów
    danego przedsiębiorcy. W niektórych przypadkach może nawet spowodować
    zmniejszenie przychodów i utratę klienta.

    Wprawdzie nie ma w Polsce prawa opartego na precedensach, jednak ewentualne
    wyroki w sprawie mogą stanowić podstawę do obrony przed wyłudzeniami
    STOARTu. I
    tak za Rzeczpospolitą "Sieć sklepów Julius Meinl może retransmitować
    program
    radiowy w swoich obiektach bez płacenia tantiem - stwierdził wczoraj Sąd
    Apelacyjny w Krakowie (27.04.2004) . Sąd pierwszej instancji uznał, że
    radiowa
    muzyka wpływa na wzrost sprzedaży, i nakazał je płacić(...) Sąd zmienił ten
    wyrok, oddalając pozew STOART. Jego zdaniem związek nie przedstawił
    dowodów, że
    retransmisja programu radiowego zwiększa dochody sklepu. - Wyrok
    przyznający
    tantiemy musi się opierać na dowodach przedstawionych przez powoda."
    Sieć supermarketów Julius Mainl retransmitowała program radiowy, nie
    puszczała
    natomiast specjalnie przygotowanych składanek muzycznych, których celem
    miałoby
    być osiągnięcie jakiegoś efektu psychologicznego, a co za tym idzie
    zwiększenie
    sprzedaży. Dlatego Stoart przegrał sprawę w sądzie. Gdyby chodziło o
    muzykę z
    taśmy lub płyty wyrok mógłby wyglądać inaczej.

    Nie wierze, żeby prawnikom STOARTu udało się wykazać zależność pomiędzy
    obecnością odbiornika radiowego w zakładzie fryzjerskim, a jego (zakładu)
    przychodami. "

    koniec archiwum

    leon
    --
    Bog Bogiem, Budda Budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1