> > Można na to spojrzeć z drugiej strony - są jakieś naukowe dowody
> > nieszkodliwości? ;)
>
>
> tak. Wyniki badan, które nie stwierdziły szkodliwosci.
>
>
Pewnie jeszcze moze badania byly prowadzone od 20 lat?! ;-/
Nie wiadomo co po tym czasie moze spowodowac takie sasiedztwo.
A druga sprawa to ja tez nie chce miec w sasiedztwie czegos na czym dzisiaj
wisi maly nadajnik a za pare lat bedzie wisialo tego 5-10 razy wiecej i nie
wiedomo ile syfu bedzie promieniowalo.

>Swoją drogą ten post to dobra odpowiedź na temat dlaczego tak kiepsko w
>naszym kraju z inwestycjami. A jak tu inwestować, jak niezależnie od tego
co
>się chce budować zwasze pojawi się ktoś, komu to będzie hałasować,
>śmierdzieć, psuć widok, albo szkodzić na zasadzie "bo tak słyszałem że
>szkodzi". Błagam! Trochę zdrowego rozsądku!

Co zas do inwestycji to wszystko jest fajnie i dziwsz sie sie, ze innym cos
sie nie podoba, doputy, dopuki Tobie czegos za plotem "tej cichej i zdrowej
posesji" nie beda stawiac. Ciekawe czy wtedy bedziesz taki postepowy.

Pozdrawiam
Michal