eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie o upowaznienie przy naprawie bezgotowkowej › Re: Pytanie o upowaznienie przy naprawie bezgotowkowej
  • Data: 2005-12-22 22:43:09
    Temat: Re: Pytanie o upowaznienie przy naprawie bezgotowkowej
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <dof9dj$ii9$1@inews.gazeta.pl>, Lech Wiktor Piotrowski wrote:
    > Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał(a):
    >
    >> No, nie ma czemu się dziwić. Warsztat kupi części, włoży pracę i interesuje
    >> go kasa. To Ty jesteś zobowiązany do zapłaty. Na mocy ustawy i Twojej umowy
    >> z ubezpieczycielem (jeśli to AC), koszta pokrywa ubezpieczyciel. Jednak ma
    >> on prawo odmówić wypłaty i np. pójść z tym do sądu. Warsztat nie chce być
    >> ofiarą walk między Tobą a ubezpieczycielem, dlatego asekuruje się zapisem,
    >> że to Ty masz w razie czego zapłacić.
    >
    > Ta czesc intencji warsztatu jest dla mnie jasna. Jednak czy takie
    > sformulowanie nie daje mozliwosci naduzyc dla warsztatu? Nie jest
    > wyspecyfikowane w jakiej sytuacji T.U. odmawia zaplaty warsztatowi. Moze byc
    > np. jezeli warsztat wsadzil mi do samochodu silnik od ferrari. A ja od momentu
    > oddania samochodu do warsztatu w duzej mierze trace kontrole nad tym co
    > warsztat robi. Przyjezdzam odebrac i... jesli T.U. nie zaplacilo, to ja musze
    > (na mocy tej umowy). Gdyby to byla naprawa prywatna, to bym nie musial.

    Dlatego spisz umowę, zamówienie, no jakiś papier, w którym będzie napisane
    co będzie się naprawiało. Oddanie samochodu do warsztatu i godzenie się na
    zapłacenie za wszystko co zrobią, jest głupotą niezależnie od tego, kto
    płaci. Jest we Wrocławiu taka firma, która lubuje się w, nazwijmy to,
    niespodziewanie wysokich kosztach napraw powypadkowych. :) Dlatego oddając
    samochód do nieznajomego warsztatu, zwłaszcza jeśli nie jest to jakieś ASO
    lub firma o podobnej renomie (no, ta renoma to umowne stwierdzenie w
    przypadku niektórych ASO, ale wiadomo o co chodzi ;), żądałbym jakiegoś
    papieru, gdzie będzie napisane co i za ile będzie robione. Szlus.
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1