eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzywrocono pozew p-ko McDonald's ! › Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
  • Data: 2005-02-06 01:32:27
    Temat: Re: Przywrocono pozew p-ko McDonald's !
    Od: Sao <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R. wrote:
    >>Nie mozesz pozwac sobie jakiego chcesz. Mozesz pozwac takiego ktory
    >>wyrzadzil szkode. Sad nie jest od zabawy w kotka i myszke, a od
    >>rozsadzenia sporu.
    >>
    >
    >
    > a jaka on Ci szkode wyrzadzil?




    Przedmiotem sporu o ktorym mowimy jest CHOROBA otylosci wynikajaca
    z regularnego spozywania smieci MD, czyli uzywania produktu zgodnie
    z przenzaczeniem producenta.



    >>Dowod mozna przeprowadzic z przesluchania swiadkow. Bardzo ekonomiczna
    >>sprawa dla sadu. Wzywa sie osoby odpowiedzialne za receptury i
    >
    > zaprzysieza.
    >
    >
    > no i facet mowi zen ic takiego nie ma i co zrobisz?


    Przeslucham 37 pozostalych zwiazanych z ta sprawa i skonfrontuje z tym
    co jest publicznie dostepne.

    >>Przesluchanie pracownikow MD pod przysiega rozwiazuje sprawe.
    >
    >
    >
    > pozywajac kogos to Ty masz wykazac ze ktos est winny a nie ktos z eni
    > ejest jeleniem.


    Nie prawda. Wykazac na rozprawie. Przedtem jest dluga czesc ujawniania
    co kazda stona ma. Obie stron maja jednakowy obowiazek dostarczyc sadowi
    materialy niezbedne do rozstrzygniecia sporu.

    Juz na sam poczatek, procz odpowiedzi na pozew, McDonald's ma psi
    obowiazek bez wezwania ze strony przeciwnej:

    1. dostarczyc nazwiska, adresy i numery telefonow wszystkich osob
    posiadajacych wiedze odnosnie sporu. Oraz poinformowac jaka dokladnie
    wiedze posiada kazda z tych ocob.

    2. dostarczyc liste dokumentow w swoim posiadaniu albo w posiadaniu
    innych ale pod swoja kontrola zwiazanych z przedmiotem sporu.

    http://www.law.cornell.edu/rules/frcp/Rule26.htm

    Pozniej, juz na zadnie strony, kopie dokumentow zwiazanych z przedmiotem
    sporu.

    I tego wlasnie panicznie boi sie MD. Te droge krzyzowa przechodzil juz
    Philip Morris z oplakanymi skutkami.



    >>>na Twoj bo Ciebie to interesuje, albo idz na politechnike
    >>>moze zbadaja za darmo
    >>
    >>Tak nie dziala sad. W ten sposob stawiasz kryminaliste ponad sadem,
    >>ktory to sad sluzy spoleczenstwu, w tym obu stronom sporu.
    >>
    >
    >
    >
    > ale do sadu idziesz z dowodami czyz nie? To ty a nie sad ma wykazac ze
    > ktos jest winny, sad
    > tylko wyrok wydaje (tam lawa)

    Nie rozumiesz procedury. Wyrok wydaje w wyniku rozprawy i tutaj
    faktycznie strona musi udowodnic. Przedtem jest jednak dlugie walkowanie
    sprawy i ujawnianie posiadanej wiedzy i dokumentow. Nazywa sie to nie
    bez powodu Discovery (tak jak ten kanal telewizyjny, bo jest to
    dokladnie to samo: odkrywanie).


    >>Produkt nie moze wyrzadzac szkody konsumentowi kiedy jest uzywany
    >>zgodnie z przeznaczeniem, oraz kiedy producent moze przewidziec uzycie i
    >>naduzycie produktu.
    >
    >
    > powiedz lepiej o co chodzilo w ej sprawie zamiast gadac bezsensu jak
    > nawiedzona

    Kobieta kupila kawe, wylala przypdakowo oparzajac sie, spedzila tydzien
    w szpitalu, pozwala producenta i wygrala.


    >>Kobieta dostala powaznych poparzen bo MD przeliczyl ze nie oplaca sie im
    >>zachowac bezpieczenstwo.
    >
    >
    > ale na czym polegalo to, chodzi o sam fakt ze kawa byla goraca czy kubek
    > byl tak skonstruowany
    > ze nie bylo mozliwosci innego sposobu wypicia?

    Obie te sprawy. Po pierwsze kawa byla wrzatkiem ktory parzyl. kawe
    wylala w aucie, i CO WAZNE, kupila z okienka drive in. MD mogl
    przewidziec ze:

    1. wrzatek parzy skore,
    2. kubek podany do auta bedzie mogl byc wylany.

    Mogl przewidziec, bo mial w archiwach prawie tysiac skarg z tego tylko
    powodu.


    > Bo jezlei to pierwsze to babka po rpostu jest pierdolnieta a nie MD winny.
    > To tak jakbys poszla do restauracji zamowila kawe, jednym chalstem wypila
    > a pozniej ich pozwala bo sie poparzylas.

    Nie zupelnie. Picie jednym chlastem tez da sie przewidziec. Zaden domowy
    automat nie wytwarza kawy ktora moze (powtarzam: MOZE) poparzyc.


    >>>znow jestem zmuszony stwoerdzic ze jestes "szajbnieta' jezeli myslisz
    >
    > ze
    >
    >>>ktos zdorwy na umysle
    >>>w taki mmiejscu poda Ci recepture.
    >>
    >>
    >>Czyli jzeli MD zacznie dodawac arszenik, o tez bedzie "tajmenica"?
    >
    >
    > jezeli beda dodawac cos co jest nie zdrowe dla oragnizmu to nie zostanie
    > dopuszcone do sprzedazy.

    Przez kogo? Kiedy ostatnio GIS sprawdzal co jest w hamburgerach?


    > Bo oini nie maja kazdej pipue sie tlumaczyc co dodaja do jedzenia a
    > odpowiednim instytucjom zanim
    > zaczna dany produkt sprzedawac.
    >
    >
    > P.

    Musza natomiast tlumaczyc sie w sadzie, gdzie obie strony maja rowne
    prawa i obowiazki.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1