W dniu 2017-05-17 o 05:39, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 16.05.2017 o 15:48, Animka pisze:
>> W dniu 2017-05-16 o 09:47, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 16.05.2017 o 00:03, Animka pisze:
>>>> W dniu 2017-05-15 o 20:01, Wiesiaczek pisze:
>>>>> W dniu 15.05.2017 o 19:43, PlaMa pisze:
>>>>>> W dniu 2017-05-14 o 16:46, Sonn pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>> Zostań sędzią jak ci tak żal. Za głupi jesteś żeby skończyć 5 lat
>>>>>>>>> studiów i 3 asesury czy ci się nie chce?
>>>>>>>> i co kurwa z tego?
>>>>>>>> "Osiem lat podstawówki i cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów,
>>>>>>>> dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą,
>>>>>>>> jak by
>>>>>>>> ktoś dał mi w mordę."
>>>>>>>> Czym święte krowy różnią się od p. Miauczyńskiego?
>>>>>>>> Odpowiedzialnością za
>>>>>>>> pracę? Przepracowaniem?
>>>>>>> Następny przygłup. Ktoś ci zabrania skończyć prawo i zostać
>>>>>>> sędzią? Do
>>>>>>> kogo masz pretensje oprócz siebie samego że dziadowski zawód i pracę
>>>>>>> wybrałeś?
>>>>>>
>>>>>> Debil... Bóg mi świadkiem. Mogłem też dilerem narkotyków zostać
>>>>>> ale co
>>>>>> to ma do rzeczy?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Nic, ale trzeba było iść na księdza! :)
>>>>
>>>> Nabrałby brzucha i polików, zmieniałby sobie limuzyny, gosposia dobre
>>>> żarcie pod nos by podstawiala. A wieczorem wypuszczałby się w tango do
>>>> klubów biznesmenów czy gejowskich.
>>>
>>> No właśnie! Ja do tej pory sobie wyrzucam, że nie poszedłem w
>>> ministranty.
>>
>> Mam kolegę, który był ministrantem, potem milicjantem w Komendzie
>> Głównej. Nawet studia prawnicze potem zrobił i dostał "wysoki stołek".
>>
>>
>
> Czułem, że ministrant jest drogą do kariery.
> Ja niestety, nie mam wysokiego stołka i pewnie nie będziesz się ze mną
> kolegować? :(

Haha. Będę, bo jesteś fajny.

--
animka