eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProśba o informacjRe: Prośba o informacj
  • Data: 2004-10-05 19:45:13
    Temat: Re: Prośba o informacj
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wojtek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1243.00000055.41624b3f@newsgate.onet.pl...


    Przejrzałem i moim zdaniem nic niestosownego tutaj nie ma. Co najwyżej drugi
    z linków wskazuje na kretyński wywód. Co ma fakt, że rodzina sprawcy była
    takiego, czy innego wyznania z zabiciem dzieci, to tego już nie wiem.
    Wychodząc z takiego założenia, to u nas powinno się zakazać wiary
    katolickiej, bo przerażająca większość sprawców przestępstw i ich rodzin
    jest tego wyznania - co jest oczywiście bzdurnym pomysłem.

    Moim zdaniem, jeśli w społeczeństwie jest załóżmy 10% złych ludzi, to nie ma
    żadnego powodu teoretycznego, by ten stosunek z takim czy innym stopniu nie
    przenosił się na jakieś wyodrębnione grupy z tego społeczeństwa. 10% będzie
    w każdym z kościołów, 10% będzie w Policji, 10% będzie w Sądach - itd.
    Oczywiście niektóre grupy dopracowały się takich, czy innych mechanizmów
    mających na celu odsiew plew, ale w wypadku kościoła, to akurat tego
    zastosować się raczej nie da. Wszak misją kościoła jest pomaganie w
    zbliżeniu się do Boga - jakkolwiek rozumianym - a nie wstępna segregacja.

    Nie znam dokładnie założeń Świadków Jehowy. Z tego co się pobieżnie
    orientuję, to przyjęli oni dosłownie słowa Chrystusa by nauczać innych i
    wcielają je w życie. Dokąd działają w tym zakresie, to raczej nie widzę
    żadnego niebezpieczeństwa. Wiara jest taką gałęzią naszego życia, że nie da
    się moim zdaniem powiedzieć, że jakaś wiara jest lepsza, a jakaś gorsza. Nie
    da, ponieważ nikt nie wie jak jest naprawdę. Zresztą czyniąc założenie, że
    jest tylko jedna istota najwyższa, w większości religii nosząca nazwę Boga,
    to wychodzi na to, że wszyscy wierzymy w jednego Boga, tylko różnimy się w
    sposobie tej służby. Czy warto z tym walczyć? Moim zdaniem nie.

    Nie, przynajmniej do momentu, gdy sposób celebry nie zaczyna naruszać
    ogólnie przyjętych norm społecznych. No i w tym zakresie mogą być odrębności
    w zależności od kultury.

    Ad rem, to nie widzę niczego niestosownego w Twoim działaniu. pod warunkiem,
    że przy rozpowszechnianiu informujesz osoby, że jest to historia wyczytana z
    Internetu, tak aby sam mógł sobie wyrobić opinię o jej wiarygodności.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1