Arek napisał(a):
> Skrypt został wydany przez socjalistyczne zrzeszenie studentów i nie ma
> na nim żadnych adnotacji o prawach autorskich.

To nieistotne. Prawo wówczas wymagało zastrzegania jedynie praw do
fotografii, teksty były chronione automatycznie. Z mocy prawa
przysługuje ci jedynie prawo do cytowania (ale nie do publikacji
całości!) oraz tzw. dozwolonego użytku osobistego.

> Jakie prawa przysługują autorowi skryptu a jakie wydawcy?

A to już zależy od umowy między autorem a wydawcą... Jedyne co można
powiedzieć, to że autor zachowuje prawa osobiste, które sprowadzają się
w praktyce do prawa oznaczania utworu nazwiskiem/pseudonimem.

A odchodząc od prawa i zbliżając się do zdrowego rozsądku: jeśli nie
będziesz na tym zarabiał, to raczej mało prawdopodobne, żeby ktoś miał
coś przeciwko takiemu rozpowszechnianiu utworu... Ale to już tylko takie
moje gdybanie.

R.