Johnson pisze:
> chester pisze:
>
>>
>> W pracy wywiązała się dyskusja w której toku została postawiona
>> kwestia prawnych konsekwencji zerwania zaręczyn. Ja twierdzę inaczej,
>> ale dwaj moi koledzy upierają się przy tym, że zerwanie zaręczyn może
>> mieć prawne skutki i być podstawą dochodzenia jakichś roszczeń przed
>> sądem cywilnym.
>> Wg mnie jest to wierutna bzdura a zaręczyny są wyłącznie tradycją i
>> nie wiążą się z żadnymi konsekwencjami prawnymi. Uważam, że jedyne
>> czego by można dochodzić to udziału w ponoszeniu kosztów odwołanego
>> wesela.
>>
>
> Koszty związane z zaręczynami i ewentualnym przyszłym ślubem to są
> właśnie "prawne skutki" dochodzone przed sądem cywilnym o których mówią
> twoi koledzy.
> Czyli nie macie sprzecznych twierdzeń ...

Mamy, bo oni widzą więcej tych kosztów, np. stracony czas itp :-)
Inaczej mówiąc: oni uważają, że zerwanie zaręczyn tak po prostu, gdy
jeszcze nic związanego ze ślubem nie było załatwione już samo w sobie
może mieć skutki prawne. Co ja uważam za bzdurę, ale nikt nie jest
nieomylny :-P

chester