eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPozew o 670_000 PLN za powikłanie po sczepieniu przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz błonicy, tężcowi i krztuścowi › Re: Pozew o 670_000 PLN za powikłanie po sczepieniu przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz błonicy, tężcowi i krztuścowi
  • Data: 2015-08-26 11:56:28
    Temat: Re: Pozew o 670_000 PLN za powikłanie po sczepieniu przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz błonicy, tężcowi i krztuścowi
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-08-26 10:30, Andrzej Lawa wrote:

    >> Jest tylko jedno małe ale. Zakładasz, że klimat jest w naturalny sposób
    >> wyważony
    >
    > Raczej: bezwładny.

    Każdy układ dynamiczny ma jakąś skończoną bezwładność. Pytanie czy jest
    stabilny czy się rozbiega. Istniejące fizycznie są _na_ogół_ stabilne.

    >> razem. Jakąś równowagę osiągniemy. Możemy ją co najwyżej przesunąć. O
    >> ile - ono z grubsza o tyle jaki jest nasz udział w stosunku do emisji
    >> "naturalnych". Czyli bardzo niewiele. Magia sprężenia zwrotnego
    >
    > Nie chwytasz sedna. Zmiany naturalne, o ile nie są spowodowane gwałtowną
    > katastrofą, są dość powolne.

    No i?

    > My powodujemy stosunkowo gwałtowną zmianę. To pierwszy problem.

    A w czym dokładnie ten problem jest?

    > Drugim problemem jest nie to, że zagrożone są misie polarne czy jakieś
    > rzadkie motyle, tylko nasza cywilizacja, która jest cholernie wrażliwa
    > na nawet dość drobne zmiany.

    Jest wrażliwa. I dlatego zwykle im cieplej było, tym lepiej się nasza
    cywilizacja rozwijała.

    > Ekosystem się dostosuje do zmian - może parę gatunków wyginie, parę
    > nowych powstanie. Ale dla ludzkości nawet krótkotrwała (kilkadziesiąt
    > lat) i względnie lokalna "awaria" dostaw żywności do rejonu aktualnie
    > niemającego z tym problemów spowoduje nieproporcjonalnie wielką katastrofę.

    Dla ludzkości? Może dla lokalsów. Dla ludzkości liczy się czy
    _globalnie_ jesteśmy w stanie się wyżywić.

    >> (ujemnego, którego zwolennicy globcia starają się nie zaważać - w
    >> zasadzie żadnego sprzężenia ujemnego w ich modelach nie ma, co oznacza,
    >> że modele są do d4, bez dalszej analizy - są z założenia niestabilne, a
    >> prakrtyka pokazuje, że klimat z założenia jest układem stabilnym).
    >
    > Cóż, klimat Marsa i Wenus też są stabilne ;->

    No są - od dłuższego czasu. Podobnie jak Ziemi.

    >> Znów to samo - jakby tak było, to większość biznesów by poupadała w
    >> wyniku pierwszego lepszego kryzysu. A nie upadają. Patrz wyżej.
    >
    > Primo: pisałem o MALUTKIEJ MARŻY. Firmy mają z reguły dość duże marże.

    A skąd pomysł, że klimat ma działać na małej marży? Jakby dział na małej
    i _niezmiennej_, to zgodnie z twoją analogią, już dawno by zbankrutował.
    >
    > Secundo: nie upadają? no popatrz...
    > Znaczy się ta fala plajt i ratowania z pieniędzy podatników różnych
    > biznesów to było tylko takie... złudzenie?

    A kogo ratujemy? Bo coś mi się widzi, że nie tych co na małej marży
    jadą. Podobnie jak z klimatem;)

    >> Nie przeczę, że klimat się ociepla, uważam tylko, że antropogeniczny
    >> proces tego zjawiska nie jest przesądzony, a wiara w modele, które
    >> sprawdzają się w okresie dwóch stuleci, i są bardzo wątpliwe jako całość
    >> jest oznaką naszej pychy jako gatunku ludzkiego;) IMHO założenie, że
    >> wiemy o klimacie wszystko, a niedostrzegamy żadnych ujemnych sporzężeń
    >> świadczy o naszym małym rozumku. Takie sprzężenia muszą być, bo inaczej
    >> skończyli byśmy jako kula lub Wenus.
    >
    > Wenus ma 2x wyższą stałą słoneczną i brak pola magnetycznego.

    No i? Stała słoneczna to jedno, gazy cieplarniane to drugie.

    > I zgadzam się, że o klimacie nie wiemy wszystkiego... niemniej jednak
    > (1) przesłanki względem antropogenicznych zmian klimatycznych są bardzo
    > mocne, a poza tym (2) skoro nie znasz dokładnie mechanizmu to może
    > jednak lepiej byłoby starać się jak najmniej nań wpływać na oślep czy
    > wręcz losowo?

    Ja wolałbym, żeby decyzja dotyczące światowej gospodarki nie były
    podejmowane na podstawie domysłów. Jeszcze raz. Nikt nie przeczy, że CO2
    jest gazem cieplarnianym. Nikt nie przeczy, że klimat się ociepla.
    Uważam tylko, że te model są mocno niedoskonałe. Już kiedyś
    postulowałem. Weźmy model, wystartujmy milion lat temu i zobaczmy czy po
    milionie się będzie z grubsza zgadzało z teraźniejszością. Zwolennik
    homoglobcia pod imieniem Staniak, twierdził, że tak nie wolno, bo... w
    sumie sam nie wiem - podobno danech nie mamy z przeszłości. Znaczy że
    ten model co wyprodukowali jest wiarygodniejszy od danych archiwalnych,
    co to naukowcy jakoś tam wygrzebali. Zajeżdza religią.

    > "Nie wiem, jak to działa, więc nic złego się nie stanie jak wrzucę tam
    > swoje śmieci", tak?

    Jak masz śmieci, to musisz coś z nimi zrobić.

    Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1