eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPostępowanie w przypadku uszkodzenia mieniaRe: Postępowanie w przypadku uszkodzenia mienia
  • Data: 2010-03-25 20:49:55
    Temat: Re: Postępowanie w przypadku uszkodzenia mienia
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemysław Adam Śmiejek w <news:hogeig$m5s$1@news.interia.pl>:

    > W dniu 2010-03-25 18:03, 'Tom N' pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek w <news:hofroq$vp5$2@news.interia.pl>:
    >>> zahaczyłem dzisiaj lusterkiem na wąskim parkingu stojące obok auto.
    >>> Zostawiłem telefon za wycieraczką, ale jak na razie cisza.
    >> Telefon jako rekompensata za uszkodzenie samochodu? Jaki model?
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2577757
    > Model: Trzecia pozycja ze słownika
    > Dowalasz się dla samego dowalania czy ktoś ci za to płaci?

    Jestem z natury, w przeciwieństwie do Ciebie, nastawiony optymistycznie do
    życia i staram się czerpać ze wszystkich jego aspektów przyjemności

    > Bo nie pierwszy raz już dajesz bzdurne komentarze do moich listów.

    Ale to Twój problem, że czytasz co chcesz w tym co do Ciebie piszą, jawnie
    okraszone uśmiechem słowa traktujesz jak bezpośredni atak.

    >>> Jakie jest właściwe prawnie postępowanie w takiej sytuacji?
    >> Pytasz co zrobić, gdy ktoś zadzwoni i powie, że ma wybitą szybę i rozorany
    >> bok w samochodzie?
    > Aż tak go nie zahaczyłem.

    Masz na to dowód jakiś? Bo póki co napisałeś, że szkodziłeś komuś pojazd i
    zostawiłeś namiary do kontaktu.

    Nie ja nie piszę, że ów poszkodowany jest nieuczciwy, ot chciałem Ci zwrócić
    uwagę, że jest to możliwe, ale jak zwykle skupiłeś się na rzeczach
    nieistotnych...

    > Poza tym, jak postępować, jak zadzwoni, to
    > wiem.

    Ba! Dzisiaj już gdzieś mp3 umieściłeś z rozmowy z dellem, nawet nie pamiętam
    gdzie, ale pamiętam, że tak było.

    > Pytałem jak powinienem był postąpić prawnie właściwie.

    Zgodnie z prawem powinieneś naprawić szkodę (widzisz teraz, że mój żart o
    zostawieniu telefonu miał pewien podtekst?)

    > jeśli mu karteczkę ukradli, to nie tylko moralnie smutno, ale i prawnie
    > może mi ktoś zarzucić, że zbiegłem z miejsca zdarzenia.

    To następnym razem wezwij policję i czekaj kto będzie pierwszy, albo szukaj
    świadków....





    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1